Marchosblog rowerowy

informacje

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marchos.bikestats.pl free counters

linki

dpd (dobrze było)

Poniedziałek, 26 września 2016 | dodano:26.09.2016Kategoria do pracy
Km:72.87Km teren:15.00 Czas:03:17km/h:22.19
Pr. maks.:39.49Temperatura:5.7 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
Dziś bardzo dobrze mi się jechało w drodze powrotnej- nogi podawały. Średnia słaba, bo rano jechałem oby jechać i w drodze powrotnej spotkałem kolegę na deskorolce, więc przez spory kawałek jechałem razem z nim tempem niewiele większym od piechura, ale co tam.
Potem był już ogień- oczywiście jak na moje możliwości ;-)

Rano: temp. niecałe 6 stopni. Założyłem rękawki, cienki ortalion, czapkę, ocieplacze na buty i cieplejsze rękawiczki- komfort termiczny OK. Oczywiście spodnie już zakładam długie. Trasa standardowa z rundką do ronda w Brzeźnie- na więcej nie było czasu.

Powrót: temp. ok. 15 stopni, założyłem tylko rękawki- było OK. Trasa standardowa z rundką przez Marynarki Polskiej i Hallera. Jak już wspomniałem, bardzo dobrze mi się jechało- była moc :-)

dpd

Piątek, 23 września 2016 | dodano:23.09.2016Kategoria do pracy
Km:60.03Km teren:15.00 Czas:02:51km/h:21.06
Pr. maks.:38.13Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
Rano: temp. ok. 12 stopni, trasa standardowa, bez dodatków.
Powrót: temp. ok. 15-16 stopni, trasa standardowa z rundką do końca parku w Brzeźnie.

dpd

Czwartek, 22 września 2016 | dodano:22.09.2016Kategoria do pracy
Km:65.05Km teren:15.00 Czas:03:08km/h:20.76
Pr. maks.:37.48Temperatura:8.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
Coraz słabiej mi się ostatnio jeździ, i to wcale nie z powodu bolącej nogi- siły nie mam. Nie wiem czy moje mięśnie już ustawiają się w zimowy stan spoczynku, ale jakoś siły nie mam żeby jechać jakimś normalnym tempem, tylko się wlokę jak ślimak.

Rano: temp. ok. 8 stopni, ICM straszył deszczem (nawet założyłem pokrowiec na plecak), ale jakoś całą drogę nie spadła na mnie ani kropla. Trasa standardowa z rundką do ronda w Brzeźnie. Od 2 dni jeżdżę już w długich spodniach- to już chyba czas na to.
Dodatkowo rano rękawki, cienki ortalion, czapka i  ochraniacze/ocieplacze na buty- optymalnie do temperatury. Pewnie na dniach zacznę jeździć w cieplejszej kurtce rano.

Powrót: temp. ok. 15-16 stopni, jako jeden z nielicznych jechałem na krótkim rękawku. Momentami było mi trochę chłodno, ale nie marzłem. Trasa standardowa z rundką do końca parku w Brzeźnie.

dpd

Środa, 21 września 2016 | dodano:21.09.2016Kategoria do pracy
Km:60.03Km teren:15.00 Czas:02:57km/h:20.35
Pr. maks.:38.13Temperatura:6.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
Dziś rano ok. 6 stopni. Po raz pierwszy założyłem długie spodnie a nawet ochraniacze/ocieplacze na buty, żeby mi nogi nie marzły.
W miejscu wczorajszego wycieku gazu w Owczarni, wielka ogrodzona dziura i od rana pracowali gazownicy, zresztą jak wracałem pracowali dalej. Trasa standardowa, bez żadnych dodatków.

Powrót: ok. 15 stopni, trasa standardowa z rundką do końca parku w Brzeźnie.

Noga cały czas daje się we znaki, niestety.

dpd (gaz, gaz, gaz na ulicach)

Wtorek, 20 września 2016 | dodano:20.09.2016Kategoria do pracy
Km:64.97Km teren:15.00 Czas:03:05km/h:21.07
Pr. maks.:38.46Temperatura:10.5 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
Dziś w drodze powrotnej z atrakcjami. W Owczarni pękł gazociąg i to chyba niedługo przed moim przejazdem bo dopiero straż i gazownicy zabezpieczali teren. Na tyle mieli niezabezpieczony jeszcze, że nikt mnie nie zatrzymał i przejechałem tuż obok miejsca, gdzie wydobywał się gaz. Przy samej drodze była kałuża, która aż bulgotała od ulatniającego się gazu- ciekawy widok. Dobrze że nie miałem fajki w gębie ;-), bo byłoby wielkie BUM.
Poza tym w obie strony jechałem tuż na granicy bólu mojej lewej kostki- na szczęście wypracowałem sobie sposób pedałowania, żeby nie dopuszczać do bólu a tylko balansować na granicy. Oczywiście w obie strony bardzo lajtowym tempem, żeby nie obciążać kostki i kolana, które też mnie ostrzega, żebym nie przeginał. 

Rano: sporo cieplej niż wczoraj, bo ok. 10,5 stopnia. Trasa standardowa z rundką do ronda w Brzeźnie.
Powrót: temp. ok. 15 stopni, chmury odgrażały się deszczem, ale w efekcie nie spadła na mnie ani kropla. Trasa standardowa z rundką do końca parku w Brzeźnie.

dpd (SKS)

Poniedziałek, 19 września 2016 | dodano:19.09.2016Kategoria do pracy
Km:65.01Km teren:15.00 Czas:03:08km/h:20.75
Pr. maks.:38.13Temperatura:8.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
Oj to chyba SKS mnie dopada :-(
Dziś znowu bolała mnie noga, tym razem jakieś chyba ścięgno przy kostce. Już rano jak jechałem odczuwałem ból w rodzaju, jakbym się uderzył w tym miejscu i tak się zastanawiałem, że przecież nigdzie się nie walnąłem. Dlaczego boli.
W drodze powrotnej już wiedziałem, że to nie od uderzenia. Musiałem po drodze ruszać tą kostką, masować, żeby zmniejszyć ból. Tempo oczywiście powolne, bez obciążania. 

Rano: temp. 8 stopni. Dziś założyłem cienką czapkę, cieplejsze rękawiczki a poza tym standardowo nogawki, rękawki i cienki ortalion- to był dobry wybór- komfort termiczny OK. Trasa standard z rundką do ronda w Brzeźnie.

Powrót: temp. ok. 15 stopni, ale zdecydowałem się jechać na krótko. Jechało się całkiem dobrze, choć momentami było chłodnawo. Trasa do końca parku w Brzeźnie, powrót i dalej standard do domu.

dpd (leniwie)

Piątek, 16 września 2016 | dodano:16.09.2016Kategoria do pracy
Km:70.64Km teren:15.00 Czas:03:21km/h:21.09
Pr. maks.:36.86Temperatura:10.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
Chyba zmęczony jestem po tygodniu, bo dziś jechałem w obie strony bardzo leniwie. Tempo słabe, wręcz rekreacyjne, ale więcej z siebie wykrzesać nie dałem rady.

Rano: temp. ok. 10 stopni, jak wczoraj, więc i ubiór jak wczoraj: nogawki,rękawki,cienki ortalion. Trasa standardowa bez dodatków, bo już nie było rano czasu.

Powrót: po pracy prawie standardowa rundka przez Marynarki Polskiej i Hallera, ale z małym odbiciem pod Energa Stadion, żeby zmierzyć rundkę dookoła stadionu (wynosi dokładnie 1 km, oczywiście z odchyłką w zależności czy jedziemy po wewnętrznej stronie toru czy po zewnętrznej.

dpd

Czwartek, 15 września 2016 | dodano:15.09.2016Kategoria do pracy
Km:41.25Km teren:15.00 Czas:01:58km/h:20.97
Pr. maks.:39.49Temperatura:10.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
Dziś w obie strony się spieszyłem, bo plany na dzisiejszy dzień były napięte. 
Rano: temp. ok. 10 stopni, trasa najkrótsza możliwa. Jechałem niestety przez ulicę Meteorytową w Osowej. Jak zwykle okropne doznania. W końcu nie bez kozery ulica nazywa się Meteorytową. Potem druga najkrótsza trasa przez Kościerską z Osowej do Oliwy- kolejne traumatyczne doznania. Do tego stopnia źle się jechało, że w drodze powrotnej mimo napiętego harmonogramu czasowego nie pojechałem nimi.
Powrót: temp. chyba ok. 20 stopni, trasa mniej więcej standardowa, z niewielkimi skrótami.

dpd

Środa, 14 września 2016 | dodano:14.09.2016Kategoria do pracy
Km:75.36Km teren:15.00 Czas:03:23km/h:22.27
Pr. maks.:38.13Temperatura:12.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
Dziś na leniwo. Kolano mi nie dokuczało, ale i tak nie miałem ochoty cisnąć. W obie strony tempo bez napinki.

Rano: temp. ok. 12 stopni, założyłem nogawki i cienki ortalion. Dopiero gdzieś w Oliwie zrobiło mi się troszkę za ciepło, ale nie chciało mi się zatrzymywać, żeby ściągać ciuchy. Trasa standard z rundką do końca parku w Brzeźnie.

Powrót: temp. ok. 20 stopni, po pracy standardowa rundka przez Marynarki Polskiej i Hallera a potem standardowo do domu.
Nic specjalnie godnego odnotowania.

dpd (powrót po zmroku)

Wtorek, 13 września 2016 | dodano:14.09.2016Kategoria do pracy
Km:67.64Km teren:15.00 Czas:03:06km/h:21.82
Pr. maks.:39.85Temperatura:15.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
Dziś z pracy wracałem już po zmroku, bo ok. 20-tej dopiero wyjeżdżałem. Przyjemnie się jechało, bo lato się w tym roku opóźniło i letnie wieczory mamy dopiero we wrześniu ;-). Na Węglowej spotkałem lisa, popatrzyliśmy sobie w oczy: to znaczy ja popatrzyłem w oczy lisowi a on popatrzył sobie w światło mojej latarki na kasku :-)

Rano: temp. ok. 15 stopni, trasa standardowa z rundką do końca parku w Brzeźnie. Tempo lajtowe, żeby nie obciążać zbytnio kolana.

Powrót: temp. chyba coś ok. 18 stopni, z biegiem jazdy mniej. Po pracy rundka do końca parku w Brzeźnie i powrót standardową trasą do domu. Całkiem fajnie jechało mi się po ciemku- chyba dlatego, że już dawno po ciemku nie jechałem. Kolano dawało radę.
Nad morzem po zmroku zadziwiająco duży ruch: rolkarze, rowerzyści, biegacze- tłok niemalże. Szkoda tylko, że nie wszyscy oświetleni.

kategorie bloga

Moje rowery

szukaj

archiwum