Wpisy archiwalne w miesiącu
Listopad, 2009
Dystans całkowity: | 548.80 km (w terenie 4.00 km; 0.73%) |
Czas w ruchu: | 23:11 |
Średnia prędkość: | 23.67 km/h |
Maksymalna prędkość: | 44.80 km/h |
Liczba aktywności: | 14 |
Średnio na aktywność: | 39.20 km i 1h 39m |
Więcej statystyk |
dom-praca-dom:trzeba twardym być nie miętkim:-)
Poniedziałek, 30 listopada 2009 | dodano:30.11.2009
Km: | 36.60 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:34 | km/h: | 23.36 |
Pr. maks.: | 40.30 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Jak w tytule: ręka boli dość solidnie po piątkowej glebie ale trzeba być twardym.
Rano: chłodno, ok.2 stopni- najkrótszą drogą do pracy i powoli, żeby nie przeciążać bolącego nadgarstka i zobaczyć jak się sprawuje.
Po południu: pełna trasa okrężna pomimo bolącego nadgarstka. Najgorzej jest na dziurach jak podrzuca, wtedy jest źle. Podbić koła się niestety nie da, ale jakoś tam jechałem- tyle że powoli i ostrożnie.
Rano: chłodno, ok.2 stopni- najkrótszą drogą do pracy i powoli, żeby nie przeciążać bolącego nadgarstka i zobaczyć jak się sprawuje.
Po południu: pełna trasa okrężna pomimo bolącego nadgarstka. Najgorzej jest na dziurach jak podrzuca, wtedy jest źle. Podbić koła się niestety nie da, ale jakoś tam jechałem- tyle że powoli i ostrożnie.
dom-praca-dom(nadrabianie wczorajszego lenia+gleba)
Piątek, 27 listopada 2009 | dodano:27.11.2009
Km: | 63.30 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:38 | km/h: | 24.04 |
Pr. maks.: | 41.20 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: chłodno (3 stopnie) ale bezdeszczowo i niewielki wiatr, piękny wschód słońca.
Trasa więc pełna okrężna + dodatkowe kilka rundek po Parku Północnym w Sopocie.
Powrót: ciemno, w miarę ciepło, niewielki wiatr, momentami niewielki deszcz- pogoda ogólnie ok więc trasa pełna okrężna + dodatkowa rundka po Parku Północnym w Sopocie.
Przed dworcem w Gdańsku gleba przez jakiegoś kretyna który wlazł mi prosto pod koła na ścieżce rowerowej: poza drobnymi otarciami na łokciu i kolanie oraz stłuczonym nadgarstkiem OK. Rower prawie cały: odłamał się tylko badziewny odblask z przodu. Największe straty to rozdarte na kolanie spodnie, ale żona podjęła się je na szczęście zacerować.
Trasa więc pełna okrężna + dodatkowe kilka rundek po Parku Północnym w Sopocie.
Powrót: ciemno, w miarę ciepło, niewielki wiatr, momentami niewielki deszcz- pogoda ogólnie ok więc trasa pełna okrężna + dodatkowa rundka po Parku Północnym w Sopocie.
Przed dworcem w Gdańsku gleba przez jakiegoś kretyna który wlazł mi prosto pod koła na ścieżce rowerowej: poza drobnymi otarciami na łokciu i kolanie oraz stłuczonym nadgarstkiem OK. Rower prawie cały: odłamał się tylko badziewny odblask z przodu. Największe straty to rozdarte na kolanie spodnie, ale żona podjęła się je na szczęście zacerować.
dom-praca-dom(dziś dopadł mnie leń)
Czwartek, 26 listopada 2009 | dodano:26.11.2009
Km: | 36.10 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:29 | km/h: | 24.34 |
Pr. maks.: | 40.30 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano dopadł mnie leń: pomimo ładnej bezdeszczowej pogody i ciepła, dłuższą przejażdżkę poświęciłem dla spania. Niestety najkrótszą drogą do pracy.
Po pracy: Ciemno, bezdeszczowo, lekki wiaterek, trochę chłodniej niż w poprzednich dniach (ok.5,5 stopnia). Udało mi się pokręcić parę kilometrów- pełna trasa okrężna jeszcze nawet z małym naddatkiem.
Jednak dzień dzisiejszy pod hasłem lenia.
Po pracy: Ciemno, bezdeszczowo, lekki wiaterek, trochę chłodniej niż w poprzednich dniach (ok.5,5 stopnia). Udało mi się pokręcić parę kilometrów- pełna trasa okrężna jeszcze nawet z małym naddatkiem.
Jednak dzień dzisiejszy pod hasłem lenia.
dom-praca-dom(kapuśniaczek,trasa okrężna)
Środa, 25 listopada 2009 | dodano:25.11.2009
Km: | 52.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:11 | km/h: | 24.14 |
Pr. maks.: | 40.80 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Ścieżki rowerowe z kostki w Sopocie są czasem OK. Wszyscy na nie narzekają a przecież jak pada deszcz to na ścieżkach asfaltowych stoi woda a na ścieżkach z kostki w Sopocie czy odpływa czy wsiąka przez szpary nie wiem, ale jest jej znacznie mniej albo wogóle.
Rano: ciepło (ok. 8 stopni) ale całą trasę padał drobny kapuśniaczek, który był na tyle skuteczny że przemoczył mnie dość solidnie. Pomimo to trasa okrężna-pełna.
Powrót: ciemno, ciepło, bezdeszczowo, wiatr symboliczny- super pogoda na rower.
Również pełna trasa okrężna.
Rano: ciepło (ok. 8 stopni) ale całą trasę padał drobny kapuśniaczek, który był na tyle skuteczny że przemoczył mnie dość solidnie. Pomimo to trasa okrężna-pełna.
Powrót: ciemno, ciepło, bezdeszczowo, wiatr symboliczny- super pogoda na rower.
Również pełna trasa okrężna.
dom-praca-dom(deszcz i mordewind)
Wtorek, 24 listopada 2009 | dodano:24.11.2009
Km: | 23.60 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:01 | km/h: | 23.21 |
Pr. maks.: | 37.20 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: ciepło ale niestety solidny deszcz i do tego silny mordewind. Momentami zawiewał tak, że mnie prawie zatrzymywał :-) Zmokłem tak, że nawet koszula w plecaku była mokra :-( Trasa najkrótsza możliwa- ze względu na deszcz.
Powrót: ciepło, ciemno, wiatr już mniejszy, bezdeszczowo. Niestety nie mogłem sobie pozwolić na dłuższą przejażdżkę, bo musiałem szybko wracać do domu.
W drodze powrotnej troszkę okrężnie- ale nie w pełni (przez Żabiankę nad morze, potem do Brzeźna, Hallera do Opery i do domu)
Powrót: ciepło, ciemno, wiatr już mniejszy, bezdeszczowo. Niestety nie mogłem sobie pozwolić na dłuższą przejażdżkę, bo musiałem szybko wracać do domu.
W drodze powrotnej troszkę okrężnie- ale nie w pełni (przez Żabiankę nad morze, potem do Brzeźna, Hallera do Opery i do domu)
dom-praca-dom(trasa okrężna w obie strony)
Poniedziałek, 23 listopada 2009 | dodano:23.11.2009
Km: | 55.30 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:18 | km/h: | 24.04 |
Pr. maks.: | 40.30 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: ciepło, lekkie zachmurzenie, bezdeszczowo, zatoka spokojna- przez dziury w chmurach widać było nawet wschód słońca. Super pogoda na rower. Trasa przez Brzeźno, wzdłuż zatoki do Sopotu-park północny, i przez Sopot Wyścigi do Oliwy.
Powrót: ciepło, wiatr trochę większy ale bez problemu, lekki deszczyk (jak ksiądz kropidłem), oczywiście ciemno- generalnie na rower super. Trasa to samo w drugą stronę.
Hahaha :-) a prognoza pogody w telewizji mówiła że dziś w Gdańsku będzie cały dzień lać HAHAHA :-) I weź tu człowieku zawierz prognozom pogody.
Powrót: ciepło, wiatr trochę większy ale bez problemu, lekki deszczyk (jak ksiądz kropidłem), oczywiście ciemno- generalnie na rower super. Trasa to samo w drugą stronę.
Hahaha :-) a prognoza pogody w telewizji mówiła że dziś w Gdańsku będzie cały dzień lać HAHAHA :-) I weź tu człowieku zawierz prognozom pogody.
dom-praca-dom(trasą okrężną)
Piątek, 20 listopada 2009 | dodano:20.11.2009
Km: | 52.90 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:14 | km/h: | 23.69 |
Pr. maks.: | 39.70 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: w miarę ciepło (4 stopnie), bezwietrznie (zatoka gładka jak stół), bezchmurnie (piękny wschód słońca)- super pogoda na rower dlatego trasa mocno okrężna (dom-Hallera-Brzeźno-Sopot(park północny)-Sopot Wyścigi-Oliwa)
Powrót: oczywiście ciemno, całkiem spory wiatr ale ciepło i bezdeszczowo- więc trasa znowu mocno wydłużona- tak samo jak rano tylko w drugą stronę.
Powrót: oczywiście ciemno, całkiem spory wiatr ale ciepło i bezdeszczowo- więc trasa znowu mocno wydłużona- tak samo jak rano tylko w drugą stronę.
dom-praca-dom(trasą okrężną)
Czwartek, 19 listopada 2009 | dodano:19.11.2009
Km: | 42.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:48 | km/h: | 23.72 |
Pr. maks.: | 39.50 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: ciepło ok.8 stopni, silny mordewind, słoneczko- super pogoda na rower- nad morzem pusto na ścieżkach. Piękny wschód słońca.
Trasa okrężna przez Brzeźno, Sopot-molo i park północny, Sopot Wyścigi do Oliwy.
Powrót: ciepło, oczywiście ciemno, bezdeszczowo, wiatr już dużo mniejszy- gdyby nie ciemności byłoby super.
Trasa okrężna przez Jelitkowo i Brzeźno.
Trasa okrężna przez Brzeźno, Sopot-molo i park północny, Sopot Wyścigi do Oliwy.
Powrót: ciepło, oczywiście ciemno, bezdeszczowo, wiatr już dużo mniejszy- gdyby nie ciemności byłoby super.
Trasa okrężna przez Jelitkowo i Brzeźno.
dom-praca-dom(nową trasą okrężną)
Środa, 18 listopada 2009 | dodano:18.11.2009
Km: | 37.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:32 | km/h: | 24.59 |
Pr. maks.: | 37.20 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: ciepło, bezwietrznie-super pogoda na rowerek. Zatoka Gdańska gładka jak stół. Po południu: ciepło ale za to dość silny mordewind.
dom-praca-dom(szukanie nowej trasy)
Wtorek, 17 listopada 2009 | dodano:17.11.2009
Km: | 32.10 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:21 | km/h: | 23.78 |
Pr. maks.: | 41.20 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: ciepło, ale padał deszcz więc odpuściłem trasę okrężną i najkrótszą drogą do pracy.
Po południu: ciepło i bez deszczu więc poszukiwanie nowej okrężnej trasy do domu (bo stara przez las:zbyt ciemno i za dużo błota)- przez Żabiankę nad morze, wzdłuż morza do Brzeźna i do domu.
Niestety trasa zbyt krótka- trzeba będzie wydłużyć do Sopotu.
Dodatkowo parę kilosków do centrum Wrzeszcza żeby więcej pokręcić.
Po południu: ciepło i bez deszczu więc poszukiwanie nowej okrężnej trasy do domu (bo stara przez las:zbyt ciemno i za dużo błota)- przez Żabiankę nad morze, wzdłuż morza do Brzeźna i do domu.
Niestety trasa zbyt krótka- trzeba będzie wydłużyć do Sopotu.
Dodatkowo parę kilosków do centrum Wrzeszcza żeby więcej pokręcić.