Marchosblog rowerowy

informacje

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marchos.bikestats.pl free counters

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2018

Dystans całkowity:676.59 km (w terenie 225.00 km; 33.25%)
Czas w ruchu:31:54
Średnia prędkość:21.21 km/h
Maksymalna prędkość:51.94 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:45.11 km i 2h 07m
Więcej statystyk

dpd

Piątek, 31 sierpnia 2018 | dodano:05.09.2018Kategoria do pracy
Km:45.19Km teren:15.00 Czas:02:02km/h:22.22
Pr. maks.:45.82Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Zenon Wspaniały
standardowo w obie strony: do i z pracy

dpd

Czwartek, 30 sierpnia 2018 | dodano:31.08.2018Kategoria do pracy
Km:45.24Km teren:15.00 Czas:01:58km/h:23.00
Pr. maks.:44.10Temperatura:14.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Zenon Wspaniały
Rano: temp. ok. 14 stopni (do krótkich spodenek i rękawków założyłem tylko rękawki)- trasa standardowa.

Powrót: temp. bardzo przyjemna, ok. 23 stopni celsjusza, trasa standardowa.

dpd

Środa, 29 sierpnia 2018 | dodano:31.08.2018Kategoria do pracy
Km:45.16Km teren:15.00 Czas:02:00km/h:22.58
Pr. maks.:47.19Temperatura:13.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Zenon Wspaniały
Rano: temp. niewiele ponad 13 stopni (założyłem cienki ortalion), trasa standardowa, dobrze się jechało.

Powrót: temp. podniosła się do przyjemnej granicy ok. 20 stopni- bardzo przyjemnie się wracało- trasa standardowa.

dpd (rano chłodno)

Poniedziałek, 27 sierpnia 2018 | dodano:27.08.2018Kategoria do pracy
Km:45.24Km teren:15.00 Czas:02:04km/h:21.89
Pr. maks.:41.76Temperatura:10.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Zenon Wspaniały
Rano dość chłodno: jak wyjeżdżałem było ok. 10 stopni. Jechałem do pracy w cienkim ortalionie i było optymalnie.
Trasa standardowa.

Powrót: temp. ok. 20 stopni, więc jak dla mnie optymalnie. Bardzo dobrze się wracało. Gdyby jeszcze ten żołądek mnie tak nie męczył :-(
Trasa standardowa. 

dpd

Czwartek, 23 sierpnia 2018 | dodano:27.08.2018Kategoria do pracy
Km:45.12Km teren:15.00 Czas:02:03km/h:22.01
Pr. maks.:45.82Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Zenon Wspaniały

dpd

Środa, 22 sierpnia 2018 | dodano:27.08.2018Kategoria do pracy
Km:45.13Km teren:15.00 Czas:01:59km/h:22.75
Pr. maks.:45.82Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Zenon Wspaniały

dpd

Wtorek, 21 sierpnia 2018 | dodano:27.08.2018Kategoria do pracy
Km:45.13Km teren:15.00 Czas:02:02km/h:22.20
Pr. maks.:45.38Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Zenon Wspaniały
do i z pracy standardową trasą

dpd

Poniedziałek, 20 sierpnia 2018 | dodano:21.08.2018Kategoria do pracy
Km:45.13Km teren:15.00 Czas:02:04km/h:21.84
Pr. maks.:51.94Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Zenon Wspaniały
Dziś znowu Zenonem do pracy- świetnie się jechało i jedyny mankament to deszcz w drodze powrotnej.

Rano: udało się dojechać do pracy suchą nogą- trasa standardowa.

Powrót: na początku deszcz tylko kapał, ale jak byłem w Osowej to mnie solidnie zlało, więc do domu i wróciłem mokry.
Trasa powrotna standardowa.

dpd- na Unibike'u

Piątek, 17 sierpnia 2018 | dodano:21.08.2018Kategoria do pracy
Km:45.04Km teren:15.00 Czas:02:02km/h:22.15
Pr. maks.:46.27Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Zenon Wspaniały
Jak zawsze, tak i tym razem po przesiadce na mojego Unibike'a byłem zachwycony- ten rower właściwie sam jedzie.
Świetnie się jedzie tym rowerem- tak lekko.

Trasa standardowa w obie strony.

dpd- znowu złamana oś

Czwartek, 16 sierpnia 2018 | dodano:21.08.2018Kategoria do pracy
Km:44.10Km teren:15.00 Czas:02:27km/h:18.00
Pr. maks.:40.96Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
Niestety w drodze powrotnej znowu złamana oś, więc powrót ciężki.

Rano: jak wyjeżdżałem to już mi coś podpadało w rowerze, że wydaje mi się że koło ociera lekko o ramę- wzbudziło to moje podejrzenia, ale nie dość mocno. Do pracy dojechałem bez problemów.

Powrót: po wyjeździe z pracy stwierdziłem, że to koło zaczyna coraz mocniej ocierać i jak za mocno przycisnę, to już trze o ramę całkiem mocno- w tym momencie było już jasne, że to oś dokonuje swojego żywota.
Starałem się jechać jak najostrożniej, tylko na lekkich biegach, żeby jak najmniej obciążać oś i napęd.
Tym sposobem udało mi się całkiem zgrabnie, choć powoli dojechać do Osowej- pod górę :-)
Niestety w Osowej sytuacja się bardzo gwałtownie pogorszyła i coraz ciężej było jechać i coraz mocniej koło ocierało.
Od Osowej to już niestety pod każdą (nawet najmniejszą) górkę było podprowadzanie roweru a od Biedry w Baninie to już praktycznie całą drogę z buta.

Mimo złamanej osi udało się całkiem nawet sprawnie dotrzeć do domu, a co najważniejsze- o własnych siłach, bez potrzeby wzywania pomocy.
Po powrocie rower wrzuciłem na hak w garażu (ściągnę jak będę miał czas go naprawić) i ściągnąłem Unibike'a (Zenona).

kategorie bloga

Moje rowery

szukaj

archiwum