Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2011
Dystans całkowity: | 1202.21 km (w terenie 91.00 km; 7.57%) |
Czas w ruchu: | 52:32 |
Średnia prędkość: | 22.88 km/h |
Maksymalna prędkość: | 55.96 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 185 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 161 (87 %) |
Suma kalorii: | 12693 kcal |
Liczba aktywności: | 27 |
Średnio na aktywność: | 44.53 km i 1h 56m |
Więcej statystyk |
dpd+sprawy+kilka Rejów
Piątek, 30 września 2011 | dodano:30.09.2011
Km: | 63.20 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 02:41 | km/h: | 23.55 |
Pr. maks.: | 54.42 | Temperatura: | 13.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: ciepełko, prawie 13 stopni. Niestety słabo mi szło wstawanie, więc na ostatnią chwilę, najkrótszą drogą do pracy.
Powrót: miałem do załatwienia kilka spraw we Wrzeszczu, z pracy (żeby było dalej) pojechałem nad morzem do Brzeźna (po drodze spotkałem Dominika).
Z Brzeźna Hallera do Opery, tam jedna sprawa. Potem do centrum Wrzeszcza (koło Manhattanu druga sprawa) i jeszcze do serwisu rowerowego na wysepkę (trzecia sprawa- po części do mojego Authora, bo już wkrótce chyba cały napęd dokona żywota). Powrót (żeby było dalej) tą samą trasą do Sopotu i na Reja. Na Reja skręciłem sobie 3 rundki pod łagodną i standardowo przez Owczarnię wróciłem do domu. Coraz szybciej już niestety ciemno się robi, więc do domu dojechałem już po ciemnicy :-( Dobrze że lampki dają radę :-)
Podsumowanie miesiąca:
To był dobry miesiąc :-) Do wyrównania albo podwyższenia rekordu wszechczasów w dystansie miesięcznym zabrakło mi 1 dodatkowego dnia :-( Niemniej prawie udało mi się wyrównać rekord wszechczasów i jest to drugi w historii dystans miesięczny. Czwarty miesiąc w tym roku ponad 1 tys. km Dobry miesiąc :-)
Powrót: miałem do załatwienia kilka spraw we Wrzeszczu, z pracy (żeby było dalej) pojechałem nad morzem do Brzeźna (po drodze spotkałem Dominika).
Z Brzeźna Hallera do Opery, tam jedna sprawa. Potem do centrum Wrzeszcza (koło Manhattanu druga sprawa) i jeszcze do serwisu rowerowego na wysepkę (trzecia sprawa- po części do mojego Authora, bo już wkrótce chyba cały napęd dokona żywota). Powrót (żeby było dalej) tą samą trasą do Sopotu i na Reja. Na Reja skręciłem sobie 3 rundki pod łagodną i standardowo przez Owczarnię wróciłem do domu. Coraz szybciej już niestety ciemno się robi, więc do domu dojechałem już po ciemnicy :-( Dobrze że lampki dają radę :-)
Podsumowanie miesiąca:
To był dobry miesiąc :-) Do wyrównania albo podwyższenia rekordu wszechczasów w dystansie miesięcznym zabrakło mi 1 dodatkowego dnia :-( Niemniej prawie udało mi się wyrównać rekord wszechczasów i jest to drugi w historii dystans miesięczny. Czwarty miesiąc w tym roku ponad 1 tys. km Dobry miesiąc :-)
dpd ..... niiiic cieeeekawego
Czwartek, 29 września 2011 | dodano:29.09.2011
Km: | 26.36 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 01:10 | km/h: | 22.59 |
Pr. maks.: | 48.51 | Temperatura: | 15.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Niiiic cieeeekawego.
Rano: ciepło, 15 stopni- najkrótszą do pracy.
Powrót: ciepło, ok. 20 stopni- powrót standardową do domu bo nie było czasu na dodatki. Tempo słabe.
Po drodze spotkałem Sirmicho z Anią. Pozdrower.
Z ciekawszych rzeczy, to dziś zapisałem się na pierwszego w moim życiu Harpa :-D
Rano: ciepło, 15 stopni- najkrótszą do pracy.
Powrót: ciepło, ok. 20 stopni- powrót standardową do domu bo nie było czasu na dodatki. Tempo słabe.
Po drodze spotkałem Sirmicho z Anią. Pozdrower.
Z ciekawszych rzeczy, to dziś zapisałem się na pierwszego w moim życiu Harpa :-D
dpd+dodatki
Środa, 28 września 2011 | dodano:28.09.2011
Km: | 49.06 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 02:07 | km/h: | 23.18 |
Pr. maks.: | 54.42 | Temperatura: | 8.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Oj nie chce mi się pisać znowu tego samego. Dokładna powtórka dnia wczorajszego.
Różnice:
1. Rano temperatura poniżej 9 stopni.
2. Na Reja o jedną rundkę więcej.
3. Dziś już nie było takiej mocy w nogach jak wczoraj.
Różnice:
1. Rano temperatura poniżej 9 stopni.
2. Na Reja o jedną rundkę więcej.
3. Dziś już nie było takiej mocy w nogach jak wczoraj.
dpd+dodatki
Wtorek, 27 września 2011 | dodano:27.09.2011
Km: | 43.92 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 01:49 | km/h: | 24.18 |
Pr. maks.: | 51.39 | Temperatura: | 15.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: ciepło, prawie 15 stopni. Jak zwykle ostatnio wstałem na ostatnią chwilę i najkrótszą do pracy. Dziś na Spacerowej dużo mniejszy korek niż zwykle. To pewnie dlatego, że ludzie nie wiedzą za bardzo co ma być zamknięte na Spacerowej :-) i woleli pojechać inną trasą.
Powrót: z pracy rundka nad morzem do ronda w Brzeźnie, powrót do Sopotu, potem na Reja. Na Reja 2 rundki pod łagodną i przez Owczarnię standardowo do domu.
Oj dobrze mi się dziś jeździło. Po ŻuławyWkoło czuję naprawdę moc w nogach :-D
Powrót: z pracy rundka nad morzem do ronda w Brzeźnie, powrót do Sopotu, potem na Reja. Na Reja 2 rundki pod łagodną i przez Owczarnię standardowo do domu.
Oj dobrze mi się dziś jeździło. Po ŻuławyWkoło czuję naprawdę moc w nogach :-D
dpd
Poniedziałek, 26 września 2011 | dodano:26.09.2011
Km: | 26.26 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 01:06 | km/h: | 23.87 |
Pr. maks.: | 47.19 | Temperatura: | 10.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: najkrótszą do pracy, temperatura poniżej 10 stopni- nic godnego zaznaczenia.
Powrót: gorąco, ponad 22 stopnie. Dziś pod koniec dnia złapałem takiego nerwa z pewnych powodów, że całe szczęście że wracałem rowerem- przynajmniej mogłem się choć trochę wyżyć fizycznie. Niestety byłem tak wściekły, że nie chciało mi się jeżdzić dodatkowo.
Standardową drogą do domu łagodnym Rejem i przez Owczarnię.
Powrót: gorąco, ponad 22 stopnie. Dziś pod koniec dnia złapałem takiego nerwa z pewnych powodów, że całe szczęście że wracałem rowerem- przynajmniej mogłem się choć trochę wyżyć fizycznie. Niestety byłem tak wściekły, że nie chciało mi się jeżdzić dodatkowo.
Standardową drogą do domu łagodnym Rejem i przez Owczarnię.
ŻuławyWkoło- niby 170 km
Sobota, 24 września 2011 | dodano:25.09.2011
Km: | 163.78 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:36 | km/h: | 29.25 |
Pr. maks.: | 44.78 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | 148( 80%) | |
Kalorie: | 4087kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Zenon Wspaniały |
Na razie nie chce mi się pisać. Wrzucę tylko zdjęcia i złożę szczególne podziękowania dla Turysty, który praktycznie cały czas ciągnął peleton i dzięki któremy mam taką wysoką średnią :-). Dzięki też Lusziemu i Magicowi za wspaniałe towarzystwo i wspólną jazdę.
Pulsometr, którego ciągle zapomniałem albo włączyć albo zastopować:
HZ: 25:32 8%
FZ: 1:44:03 33%
PZ: 3:00:40 57%
W związku z powyższym jego wskazania można traktować tylko orientacyjnie.
A tu relacje innych:
Turysta-wymiatacz i cyborg
Sirmicho
Adam
Magic
ŻuławyWkoło-Turysta i Luszi© marchos
ŻuławyWkoło- Luszi w trakcie jazdy© marchos
ŻuławyWkoło- Turysta na czele peletonu© marchos
ŻuławyWkoło- ja na trasie.© marchos
ŻuławyWkoło- dyplom i medal© marchos
Pulsometr, którego ciągle zapomniałem albo włączyć albo zastopować:
HZ: 25:32 8%
FZ: 1:44:03 33%
PZ: 3:00:40 57%
W związku z powyższym jego wskazania można traktować tylko orientacyjnie.
A tu relacje innych:
Turysta-wymiatacz i cyborg
Sirmicho
Adam
Magic
Wyjechałem w lecie a wróciłem jesienią ;-)
Piątek, 23 września 2011 | dodano:25.09.2011
Km: | 28.37 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 01:18 | km/h: | 21.82 |
Pr. maks.: | 43.20 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Dokładnie tak.
Jak wyjeżdżałem rano do pracy, było jeszcze lato, a jak wracałem to była już jesień.... kalendarzowa oczywiście :-)
Nic ciekawego: standardowo do pracy, standardowo z pracy- tempo spacerowe, żeby się nie męczyć.
Jak wyjeżdżałem rano do pracy, było jeszcze lato, a jak wracałem to była już jesień.... kalendarzowa oczywiście :-)
Nic ciekawego: standardowo do pracy, standardowo z pracy- tempo spacerowe, żeby się nie męczyć.
dzień bez samochodu, czyli ...............
Czwartek, 22 września 2011 | dodano:22.09.2011
Km: | 39.52 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 01:47 | km/h: | 22.16 |
Pr. maks.: | 49.91 | Temperatura: | 12.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
.
.
........... TRZEBA BYŁO POJECHAĆ DO PRACY SAMOCHODEM !!!
:-D ŻART OCZYWIŚCIE :-D
CZYLI ........ DZIEŃ JAK CODZIEŃ :-)
A tak poważnie, to dzisiaj jakby mniejsze korki były. Normalnie w Osowie korek jak okiem sięgnąć a dziś korek zaczynał się dopiero przed wiaduktem nad obwo.
Rano: temp. między 11 a 12 stopni, jednak ubrałem się ciepło. Jechałem sobie tempem rekreacyjnym, żeby się nie przemęczać. Standardową trasą do pracy.
Powrót: w miarę ciepło, ok. 17 stopni- założyłem tylko rękawki, spodenki krótkie. Jechało się dobrze. Tempo totalnie lajtowe i spacerowe, żeby się nie przemęczać. Na Reja skręciłem sobie 2 rundki i przez Owczarnię wróciłem.
Po drodze jeszcze zajechałem na pocztę, odebrać korespondencję.
.
........... TRZEBA BYŁO POJECHAĆ DO PRACY SAMOCHODEM !!!
:-D ŻART OCZYWIŚCIE :-D
CZYLI ........ DZIEŃ JAK CODZIEŃ :-)
A tak poważnie, to dzisiaj jakby mniejsze korki były. Normalnie w Osowie korek jak okiem sięgnąć a dziś korek zaczynał się dopiero przed wiaduktem nad obwo.
Rano: temp. między 11 a 12 stopni, jednak ubrałem się ciepło. Jechałem sobie tempem rekreacyjnym, żeby się nie przemęczać. Standardową trasą do pracy.
Powrót: w miarę ciepło, ok. 17 stopni- założyłem tylko rękawki, spodenki krótkie. Jechało się dobrze. Tempo totalnie lajtowe i spacerowe, żeby się nie przemęczać. Na Reja skręciłem sobie 2 rundki i przez Owczarnię wróciłem.
Po drodze jeszcze zajechałem na pocztę, odebrać korespondencję.
dpd+nad morzem+Reja
Środa, 21 września 2011 | dodano:21.09.2011
Km: | 54.14 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 02:12 | km/h: | 24.61 |
Pr. maks.: | 55.96 | Temperatura: | 10.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Co do pogody, to praktycznie idealna powtórka dnia wczorajszego, więc nie będę pisał. Ubiór to również idealna kopia dnia wczorajszego.
Rano: Marudziłem ze wstawaniem, więc najkrótszą do pracy.
Powrót: postanowiłem sobie troszkę pojeździć. Żal byłoby zmarnować tak piękną pogodę. Z pracy nad morze i nad morzem do ronda w Brzeźnie, nawrotka i powrót do Sopotu, potem na Reja.
Jednak po płaskim się jedzie fantastycznie. Wyjeżdżam na drogę rowerową nad morzem, zapinam na licznik 30-35 km/h i jadę :-D .... cudownie. Tak to można sobie średnią podkręcać :-)
Znad morza pojechałem na Reja i pokręciłem sobie rundki pod łagodną- jechało się świetnie. Nie liczyłem ile rundek- po prostu się dobrze jechało :-)
Z Reja standardowo przez Owczarnię do domu. Jechało się świetnie, średnia nawet nawet :-) Jutro i pojutrze trzeba będzie lajtowo, żeby się nie przemęczać przed Żuławy Wkoło.
Już nie mogę się doczekać.
Rano: Marudziłem ze wstawaniem, więc najkrótszą do pracy.
Powrót: postanowiłem sobie troszkę pojeździć. Żal byłoby zmarnować tak piękną pogodę. Z pracy nad morze i nad morzem do ronda w Brzeźnie, nawrotka i powrót do Sopotu, potem na Reja.
Jednak po płaskim się jedzie fantastycznie. Wyjeżdżam na drogę rowerową nad morzem, zapinam na licznik 30-35 km/h i jadę :-D .... cudownie. Tak to można sobie średnią podkręcać :-)
Znad morza pojechałem na Reja i pokręciłem sobie rundki pod łagodną- jechało się świetnie. Nie liczyłem ile rundek- po prostu się dobrze jechało :-)
Z Reja standardowo przez Owczarnię do domu. Jechało się świetnie, średnia nawet nawet :-) Jutro i pojutrze trzeba będzie lajtowo, żeby się nie przemęczać przed Żuławy Wkoło.
Już nie mogę się doczekać.
dpd+Reja+mały rekonesans w terenie
Wtorek, 20 września 2011 | dodano:20.09.2011
Km: | 56.65 | Km teren: | 6.00 | Czas: | 02:30 | km/h: | 22.66 |
Pr. maks.: | 50.40 | Temperatura: | 10.0 | HRmax: | (%) | HRavg | 148( 80%) |
Kalorie: | 1633kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: dość zimno, ok. 10 stopni. Całe szczęście dziś już nie padało. Ubrałem się bardzo ciepło: i rękawki i nogawki i czapka i jeszcze nawet ortalion bez zapinania. Było cieplutko i komfortowo :-) Standardową trasą do pracy.
Powrót: ciepło, żeby nie powiedzieć GORĄCO jak na ostatnie dni- ok. 20 stopni. Pełna opcja letnia :-D Jak miło jechać w krótkim.
W drodze powrotnej postanowiłem zeksplorować drogę po drugiej stronie ogródków działkowych przy Reja. Na początku wbiłem się ul. Leśną w ogródki działkowe i trochę tam pobłądziłem i pokluczyłem, żeby znaleźć bramkę wyjściową na ul.Smolną która biegnie równolegle do Reja po drugiej stronie ogródków. W końcu znalazłem i zjechałem Smolną w dół, do Niepodległości. Potem wróciłem Smolną w górę, aż dojechałem nią do Reja.
Potem na Reja standardowe rundki, nie liczyłem specjalnie- chyba 5.
Jechało mi się dziś bardzo dobrze: nie czułem tej niemocy która ostatnio mnie prześladowała. Po średniej tego nie widać, ale jechało mi się naprawdę dobrze.
Z Reja standardowo przez Owczarnię do domu.
Dziś było nieźle :-) Jeżeli taki stan rzeczy utrzyma się do soboty, to może nie będzie tak tragicznie na Żuławy Wkoło :-).
Dziś w drodze powrotnej jazda z pulsometrem:
HZ: 21:22 17%
FZ: 28:57 23%
PZ: 1:14:51 59%
Powrót: ciepło, żeby nie powiedzieć GORĄCO jak na ostatnie dni- ok. 20 stopni. Pełna opcja letnia :-D Jak miło jechać w krótkim.
W drodze powrotnej postanowiłem zeksplorować drogę po drugiej stronie ogródków działkowych przy Reja. Na początku wbiłem się ul. Leśną w ogródki działkowe i trochę tam pobłądziłem i pokluczyłem, żeby znaleźć bramkę wyjściową na ul.Smolną która biegnie równolegle do Reja po drugiej stronie ogródków. W końcu znalazłem i zjechałem Smolną w dół, do Niepodległości. Potem wróciłem Smolną w górę, aż dojechałem nią do Reja.
Potem na Reja standardowe rundki, nie liczyłem specjalnie- chyba 5.
Jechało mi się dziś bardzo dobrze: nie czułem tej niemocy która ostatnio mnie prześladowała. Po średniej tego nie widać, ale jechało mi się naprawdę dobrze.
Z Reja standardowo przez Owczarnię do domu.
Dziś było nieźle :-) Jeżeli taki stan rzeczy utrzyma się do soboty, to może nie będzie tak tragicznie na Żuławy Wkoło :-).
Dziś w drodze powrotnej jazda z pulsometrem:
HZ: 21:22 17%
FZ: 28:57 23%
PZ: 1:14:51 59%