Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2018
Dystans całkowity: | 763.04 km (w terenie 230.00 km; 30.14%) |
Czas w ruchu: | 37:10 |
Średnia prędkość: | 20.53 km/h |
Maksymalna prędkość: | 46.08 km/h |
Liczba aktywności: | 17 |
Średnio na aktywność: | 44.88 km i 2h 11m |
Więcej statystyk |
dpd (uff jak gorąco)
Środa, 30 maja 2018 | dodano:03.06.2018Kategoria do pracy
Km: | 45.59 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:17 | km/h: | 19.97 |
Pr. maks.: | 41.34 | Temperatura: | 20.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Oj gorąco było. Rano jak wyjeżdżałem już było ponad 20 stopni, a jak wracałem to pewnie gdzieś w okolicach pod 30.
Jakoś udało się doturlać do domu w tym upale, ale było ciężko- upały mnie wykańczają.
W obie strony trasa mniej więcej standardowa.
Jakoś udało się doturlać do domu w tym upale, ale było ciężko- upały mnie wykańczają.
W obie strony trasa mniej więcej standardowa.
dpd (gorąco)
Wtorek, 29 maja 2018 | dodano:29.05.2018Kategoria do pracy
Km: | 44.92 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:08 | km/h: | 21.06 |
Pr. maks.: | 46.08 | Temperatura: | 19.5 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Dziś rano jak wyjeżdżałem było już prawie 20 stopni. Trasa mniej więcej standardowa.
Powrót: gorąco, sporo ponad 20 stopni. Mimo gorąca jechało się całkiem przyzwoicie, dzięki zbawiennemu cieniowi w lesie.
Trasa mniej więcej standardowa.
Powrót: gorąco, sporo ponad 20 stopni. Mimo gorąca jechało się całkiem przyzwoicie, dzięki zbawiennemu cieniowi w lesie.
Trasa mniej więcej standardowa.
dpd
Poniedziałek, 28 maja 2018 | dodano:28.05.2018Kategoria do pracy
Km: | 46.94 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:15 | km/h: | 20.86 |
Pr. maks.: | 44.87 | Temperatura: | 19.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: temp. ok. 19 stopni, trasa standardowa, dobrze się jechało.
Powrót: jak dla mnie już upał, bo ok. 25-27 stopni. Na szczęście w lesie jest jeszcze przyjemnie chłodno, więc upał mnie nie zamęczył jakoś strasznie. Trasa standardowa- przyjemnie się jechało.
Powrót: jak dla mnie już upał, bo ok. 25-27 stopni. Na szczęście w lesie jest jeszcze przyjemnie chłodno, więc upał mnie nie zamęczył jakoś strasznie. Trasa standardowa- przyjemnie się jechało.
dpd (udało się na sucho)
Piątek, 25 maja 2018 | dodano:27.05.2018Kategoria do pracy
Km: | 41.22 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:01 | km/h: | 20.44 |
Pr. maks.: | 39.85 | Temperatura: | 12.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: temp. ok. 12 stopni, więc jechałem w cienkim ortalionie. Trasa mniej więcej standardowa.
Powrót: prognozy zapowiadały burze, ulewy, itp. i raczej się nastawiałem na to, że dojadę przemoczony do ostatniej niteczki.
Jak wyjechałem z pracy, faktycznie zaczęło padać ale po chwili przestało i nawet mnie nie zmoczyło. Do domu pojechałem w miarę najkrótszą drogą i przez całą drogę widziałem te krążące granatowe chmury.
Udało mi się jednak fuksiarsko dojechać do domu praktycznie na sucho, bo padać zaczęło gdzieś kilkaset metrów od domu, ale rozkręciło się dopiero jak dojechałem do domu.
Powrót: prognozy zapowiadały burze, ulewy, itp. i raczej się nastawiałem na to, że dojadę przemoczony do ostatniej niteczki.
Jak wyjechałem z pracy, faktycznie zaczęło padać ale po chwili przestało i nawet mnie nie zmoczyło. Do domu pojechałem w miarę najkrótszą drogą i przez całą drogę widziałem te krążące granatowe chmury.
Udało mi się jednak fuksiarsko dojechać do domu praktycznie na sucho, bo padać zaczęło gdzieś kilkaset metrów od domu, ale rozkręciło się dopiero jak dojechałem do domu.
dpd
Czwartek, 24 maja 2018 | dodano:24.05.2018Kategoria do pracy
Km: | 44.21 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:07 | km/h: | 20.89 |
Pr. maks.: | 43.79 | Temperatura: | 15.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Dziś bardzo przyjemnie pogoda w obie strony. Nie padało, nie było gorąco, chłodny wiatr przyjemnie schładzał.
Rano: temp. ok. 15 stopni, trasa mniej więcej standardowa- świetnie się jechało.
Powrót: temp. zdaje się ok. 17-20 stopni, trasa znowu mniej więcej standardowa- również bardzo przyjemnie się jechało.
Rano: temp. ok. 15 stopni, trasa mniej więcej standardowa- świetnie się jechało.
Powrót: temp. zdaje się ok. 17-20 stopni, trasa znowu mniej więcej standardowa- również bardzo przyjemnie się jechało.
dpd (a miało padać)
Wtorek, 22 maja 2018 | dodano:22.05.2018Kategoria do pracy
Km: | 41.44 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:05 | km/h: | 19.89 |
Pr. maks.: | 38.46 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Dziś dla odmiany prognozy mówiły, że może naprawdę mocno padać- szczególnie rano. Z uwagi na prognozę ubrałem się w te wszystkie kurtki przeciwdeszczowe, ochraniacze na buty, pokrowce na plecaki, itp.
I co? I nic!!! Ani w drodze do pracy ani w drodze powrotnej nie spadła na mnie prawie żadna kropla deszczu.
W ciągu dnia prognoza się zmieniła i miało padać po południu, tymczasem znowu nie padało.
Trasa mniej więcej standardowa.
I co? I nic!!! Ani w drodze do pracy ani w drodze powrotnej nie spadła na mnie prawie żadna kropla deszczu.
W ciągu dnia prognoza się zmieniła i miało padać po południu, tymczasem znowu nie padało.
Trasa mniej więcej standardowa.
dpd (bardzo przyjemnie, tylko ta susza i kurz)
Poniedziałek, 21 maja 2018 | dodano:22.05.2018
Km: | 41.57 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:07 | km/h: | 19.64 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Bardzo przyjemna pogoda w obie strony: rano ok. 12,5 stopnia po południu oczywiście więcej- jechało się bardzo przyjemnie, chłodny wiatr skutecznie chłodził. Trasa mniej więcej standardowa w obie strony.
Jedyny mankament to straszna susza, więc przejeżdżające obok mnie po polnych drogach samochody (a jest ich bardzo dużo przez toczące się w Osowej remonty dróg) podnosiły tumany kurzu, a ciężko się jedzie w takiej zawiesinie z kurzu :-(
Jedyny mankament to straszna susza, więc przejeżdżające obok mnie po polnych drogach samochody (a jest ich bardzo dużo przez toczące się w Osowej remonty dróg) podnosiły tumany kurzu, a ciężko się jedzie w takiej zawiesinie z kurzu :-(
dpd (a miało nie padać)
Piątek, 18 maja 2018 | dodano:22.05.2018Kategoria do pracy
Km: | 41.59 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:11 | km/h: | 19.05 |
Pr. maks.: | 39.49 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Prognozy na rano zapowiadały, że padać nie będzie. Wyjechałem więc nie ubrany na deszcz, a tu niespodzianka- od Osowej deszcz :-(
Na szczęście deszcz nie był tak mocny jak wczoraj, więc do pracy dojechałem tylko lekko zmoczony.
Powrót za to bardzo przyjemny: niezbyt gorąco- w sam raz.
Trasa w obie strony mniej więcej standardowa ostatnio.
Na szczęście deszcz nie był tak mocny jak wczoraj, więc do pracy dojechałem tylko lekko zmoczony.
Powrót za to bardzo przyjemny: niezbyt gorąco- w sam raz.
Trasa w obie strony mniej więcej standardowa ostatnio.
dpd (na mokro)
Czwartek, 17 maja 2018 | dodano:18.05.2018Kategoria do pracy
Km: | 41.59 | Km teren: | 13.00 | Czas: | 02:03 | km/h: | 20.29 |
Pr. maks.: | 44.87 | Temperatura: | 15.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Prognozy zapowiadały na dziś deszcz konwekcyjny, jednak przed wyjściem u mnie niebo tylko zachmurzone i nie padało.
Decyzja więc mogła być tylko jedna- nie rezygnuję z roweru.
Temp. ok. 15 stopni, początkowo było mi chłodno ale szybko się rozgrzałem. Prawie na sucho (trochę pokapało) dojechałem prawie do Owczarni, ale niestety później już równo i w miarę rzęsiście padało do samego końca.
Do pracy przyjechałem przemoczony i z mokrymi butami- na szczęście plecak schowałem w pokrowiec jeszcze w domu, więc plecak w miarę suchy. Mimo to jechało mi się dobrze, choć nie przepadam za jeżdżeniem z mokrymi butami.
Teraz z perspektywy bardzo się cieszę, że nie zrezygnowałem z roweru, bo po południu było naprawdę bardzo przyjemnie.
Powrót: temperatura bardzo przyjemna ok. 19 i do tego przyjemny chłodny wiatr- naprawdę dobrze się wracało, pomimo że ciuchy i buty nie doschły w ciągu dnia.
Dziś w obie strony trasa praktycznie najkrótsza możliwa- jakoś nie chciało mi się więcej.
Decyzja więc mogła być tylko jedna- nie rezygnuję z roweru.
Temp. ok. 15 stopni, początkowo było mi chłodno ale szybko się rozgrzałem. Prawie na sucho (trochę pokapało) dojechałem prawie do Owczarni, ale niestety później już równo i w miarę rzęsiście padało do samego końca.
Do pracy przyjechałem przemoczony i z mokrymi butami- na szczęście plecak schowałem w pokrowiec jeszcze w domu, więc plecak w miarę suchy. Mimo to jechało mi się dobrze, choć nie przepadam za jeżdżeniem z mokrymi butami.
Teraz z perspektywy bardzo się cieszę, że nie zrezygnowałem z roweru, bo po południu było naprawdę bardzo przyjemnie.
Powrót: temperatura bardzo przyjemna ok. 19 i do tego przyjemny chłodny wiatr- naprawdę dobrze się wracało, pomimo że ciuchy i buty nie doschły w ciągu dnia.
Dziś w obie strony trasa praktycznie najkrótsza możliwa- jakoś nie chciało mi się więcej.
dpd
Środa, 16 maja 2018 | dodano:18.05.2018Kategoria do pracy
Km: | 45.02 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:10 | km/h: | 20.78 |
Pr. maks.: | 42.53 | Temperatura: | 15.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Kolejny dzień idealna pogoda do jazdy: ciepło ale nie za ciepło, do tego przyjemny chłodzący wiaterek.
W obie strony standardową ostatnio trasą, bardzo dobrze się jechało.
W obie strony standardową ostatnio trasą, bardzo dobrze się jechało.