dpd
Piątek, 20 kwietnia 2018 | dodano:22.04.2018Kategoria do pracy
Km: | 41.73 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:12 | km/h: | 18.97 |
Pr. maks.: | 40.96 | Temperatura: | 8.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: temp. ok. 8-9 stopni, trasa skrócona standardowa przez Barniewice i Meteorytową. Dobrze się jechało.
Powrót: bardzo ciepło, wręcz gorąco ok. 22-24 stopni. Trasa taka sama jak rano. Jakoś ciężko się jechało.
Powrót: bardzo ciepło, wręcz gorąco ok. 22-24 stopni. Trasa taka sama jak rano. Jakoś ciężko się jechało.
dpd (jest poprawa)
Czwartek, 19 kwietnia 2018 | dodano:19.04.2018Kategoria do pracy
Km: | 41.76 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:11 | km/h: | 19.13 |
Pr. maks.: | 40.21 | Temperatura: | 13.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Dziś w drodze powrotnej jechało mi się dużo lepiej niż w ostatnich 2 dniach, co widać po średniej prędkości. Jest poprawa :-)
Rano: temp. ok. 13 stopni, trasa skrócona przez Barniewice i Meteorytową- dobrze się jechało. Dodatkowo skróciłem też drogę przez las z Banina do Barniewic, bo ostatnio wyrównywali drogi w lesie i sprawdzałem jak tam jej stan- jest OK- oczywiście do pierwszego mocniejszego deszczu.
Powrót: temp. ok. 18 stopni (tyle pokazywała komórka), ale nad morzem nie wiem czy było 15, bo wiatr był bardzo zimy. Wyruszyłem na krótkim rękawku i na początku było mi dość chłodno. Jednak im dalej od morza tym cieplej było a i ja się rozgrzewałem więc w efekcie było bardzo przyjemnie. Trasa analogiczna do porannej, przez Meteorytową i Barniewice.
Rano: temp. ok. 13 stopni, trasa skrócona przez Barniewice i Meteorytową- dobrze się jechało. Dodatkowo skróciłem też drogę przez las z Banina do Barniewic, bo ostatnio wyrównywali drogi w lesie i sprawdzałem jak tam jej stan- jest OK- oczywiście do pierwszego mocniejszego deszczu.
Powrót: temp. ok. 18 stopni (tyle pokazywała komórka), ale nad morzem nie wiem czy było 15, bo wiatr był bardzo zimy. Wyruszyłem na krótkim rękawku i na początku było mi dość chłodno. Jednak im dalej od morza tym cieplej było a i ja się rozgrzewałem więc w efekcie było bardzo przyjemnie. Trasa analogiczna do porannej, przez Meteorytową i Barniewice.
dpd (mniej niż zero-c.d.)
Środa, 18 kwietnia 2018 | dodano:19.04.2018Kategoria do pracy
Km: | 42.48 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:22 | km/h: | 17.95 |
Pr. maks.: | 44.87 | Temperatura: | 6.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Dziś tak jak wczoraj zerowa siła i motywacja do jazdy.
Rano: temp. ok. 6 stopni, trasa przez Meteorytową do Owczarni (przez rozkopy w Osowej) i dalej standardowo.
Powrót: temp. ok. 17-18 stopni, trasa powrotna analogiczna do porannej.
Rano: temp. ok. 6 stopni, trasa przez Meteorytową do Owczarni (przez rozkopy w Osowej) i dalej standardowo.
Powrót: temp. ok. 17-18 stopni, trasa powrotna analogiczna do porannej.
dpd (mniej niż zero)
Wtorek, 17 kwietnia 2018 | dodano:17.04.2018Kategoria do pracy
Km: | 45.90 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:34 | km/h: | 17.88 |
Pr. maks.: | 40.96 | Temperatura: | 13.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Tytułowe "mniej niż zero" dotyczy mojej dzisiejszej siły i motywacji w drodze powrotnej :-( niestety. Nie miałem ani sił ani chęci, żeby zrobić dodatkowe kilometry albo jechać troszkę szybciej- turlałem się noga za nogą.
Rano: temp. ok. 13 stopni, trasa standardowa skrócona.
Powrót: temp. ok. 15 stopni, wspomniany brak mocy, trasa standardowa z modyfikacją (przez Barniewice rozebraną drogą Osowa-Barniewice, ponieważ nie chciało mi się czekać przed szlabanem aż przejedzie PKM'ka).
Obecnie najgorszy odcinek jest w innym miejscu, tam gdzie rozebrali drogę z płyt przy Renku i Sellgross w Osowej :-( równolegle była zawsze droga dla pieszych- takie klepisko- kto jeździ ten wie.
Jeszcze rano dało się tam bez problemu przejechać (pomimo kałuż) a w drodze powrotnej jakaś masakra: rozryte ciężkim sprzętem, nawiezione jakieś błoto, że ugrzązłem w jednym miejscu- jakiś dramat, ledwo przejechałem.
Nie wiem którędy mam to omijać teraz :-(
Rano: temp. ok. 13 stopni, trasa standardowa skrócona.
Powrót: temp. ok. 15 stopni, wspomniany brak mocy, trasa standardowa z modyfikacją (przez Barniewice rozebraną drogą Osowa-Barniewice, ponieważ nie chciało mi się czekać przed szlabanem aż przejedzie PKM'ka).
Obecnie najgorszy odcinek jest w innym miejscu, tam gdzie rozebrali drogę z płyt przy Renku i Sellgross w Osowej :-( równolegle była zawsze droga dla pieszych- takie klepisko- kto jeździ ten wie.
Jeszcze rano dało się tam bez problemu przejechać (pomimo kałuż) a w drodze powrotnej jakaś masakra: rozryte ciężkim sprzętem, nawiezione jakieś błoto, że ugrzązłem w jednym miejscu- jakiś dramat, ledwo przejechałem.
Nie wiem którędy mam to omijać teraz :-(
dpd (udało się bez deszczu)
Poniedziałek, 16 kwietnia 2018 | dodano:16.04.2018Kategoria do pracy
Km: | 44.47 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:21 | km/h: | 18.92 |
Pr. maks.: | 44.87 | Temperatura: | 13.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Wczoraj sprawdziłem prognozy i miało dziś padać. No i padało/pada. Na szczęście deszcz tak się "ustawił" :-), że rano zdążyłem przed deszczem, a po południu pomiędzy deszczami.
Rano: temp. ok. 13 stopni, udało się na sucho, trasa standardowa skrócona z pominięciem Barniewic z uwagi na roboty drogowe.
Powrót: temp. ok. 16-18 stopni, trasa standardowa również z pominięciem Barniewic. Dziś miałem ewidentnego lenia i nigdzie dodatkowo nie jeździłem.
Rano: temp. ok. 13 stopni, udało się na sucho, trasa standardowa skrócona z pominięciem Barniewic z uwagi na roboty drogowe.
Powrót: temp. ok. 16-18 stopni, trasa standardowa również z pominięciem Barniewic. Dziś miałem ewidentnego lenia i nigdzie dodatkowo nie jeździłem.
dpd
Piątek, 13 kwietnia 2018 | dodano:16.04.2018Kategoria do pracy
Km: | 43.03 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:12 | km/h: | 19.56 |
Pr. maks.: | 43.36 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano jak najszybciej do pracy, bo musiałem wyjść jak najwcześniej po pracy. Trasa mniej więcej standardowa skrócona, z pominięciem Barniewic.
Po południu szybko do domu, najkrótszą trasą z Owczarni przez Meteorytową i Barniewice.
Po południu szybko do domu, najkrótszą trasą z Owczarni przez Meteorytową i Barniewice.
dpd
Czwartek, 12 kwietnia 2018 | dodano:12.04.2018Kategoria do pracy
Km: | 46.35 | Km teren: | 17.00 | Czas: | 02:28 | km/h: | 18.79 |
Pr. maks.: | 40.96 | Temperatura: | 6.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
W związku z tym, że z zamkniętej drogi Barniewice-Osowa zdjęli już płyty, to dziś zmieniłem trasę: zamiast przez las do Barniewic, to na Nowy Świat i dalej już standardowo. Trasa wprawdzie krótsza, ale w miarę przyjemnie się jedzie.
Rano temp. ok. 6 stopni z tendencją zwyżkową im bliżej morza, trasa poza wspomnianą modyfikacją standardowa.
Powrót: również przez Nowy Świat i lasem do Banina, reszta trasy standardowa. Po południu dość ciepło, jechałem dość lekko ubrany i było mi nawet aż za ciepło.
Rano temp. ok. 6 stopni z tendencją zwyżkową im bliżej morza, trasa poza wspomnianą modyfikacją standardowa.
Powrót: również przez Nowy Świat i lasem do Banina, reszta trasy standardowa. Po południu dość ciepło, jechałem dość lekko ubrany i było mi nawet aż za ciepło.
dpd (rano zimno, po południu spotkanie)
Środa, 11 kwietnia 2018 | dodano:12.04.2018Kategoria do pracy
Km: | 58.00 | Km teren: | 20.00 | Czas: | 03:06 | km/h: | 18.71 |
Pr. maks.: | 42.53 | Temperatura: | 3.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Dziś w drodze powrotnej miłe spotkanie z dawno nie widzianym Turystą. W miłym towarzystwie pokręciłem z nim dodatkowe kilometry.
Dzięki i do miłego.
Rano: dość chłodno, ok. 3 stopni. Jechałem w ubraniach z zestawu zimowego: ochraniacze na buty, ochraniacze na kolana, zimowe rękawiczki, kominiarka i jedynie kurtka dużo lżejsza niż zimowa. Jechało się dobrze i temperaturowo również OK. Trasa standardowa skrócona poranna.
Powrót: było sporo cieplej, więc i strój sporo lżejszy. Wspomniane spotkanie z Turystą i dodatkowe kilometry skręcone dzięki temu na Reja i po lesie. Dobrze się jechało, choć ciężko- bo nogi nie podawały.
Z zamkniętej między Barniewicami i Osową drogi zdjęli już całkowicie płyty, więc jazda nie była przyjemna z uwagi na dziury i muldy.
Dzięki i do miłego.
Rano: dość chłodno, ok. 3 stopni. Jechałem w ubraniach z zestawu zimowego: ochraniacze na buty, ochraniacze na kolana, zimowe rękawiczki, kominiarka i jedynie kurtka dużo lżejsza niż zimowa. Jechało się dobrze i temperaturowo również OK. Trasa standardowa skrócona poranna.
Powrót: było sporo cieplej, więc i strój sporo lżejszy. Wspomniane spotkanie z Turystą i dodatkowe kilometry skręcone dzięki temu na Reja i po lesie. Dobrze się jechało, choć ciężko- bo nogi nie podawały.
Z zamkniętej między Barniewicami i Osową drogi zdjęli już całkowicie płyty, więc jazda nie była przyjemna z uwagi na dziury i muldy.
dpd (chłodno i wiatr)
Wtorek, 10 kwietnia 2018 | dodano:10.04.2018Kategoria do pracy
Km: | 51.11 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:32 | km/h: | 20.18 |
Pr. maks.: | 37.80 | Temperatura: | 8.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Dziś i rano i po południu podobna temperatura- ok. 8 stopni z tendencją zniżkową po południu a dodatkowo po południu jeszcze solidny wiatr- na szczęście w większości popychał niż przeszkadzał. W obie strony kurtka polarowa, czapka a drodze powrotnej nawet ochraniacze na buty i wcale nie było mi zbyt gorąco.
Bardzo dobrze mi się jechało w obie strony, trasa mniej więcej standardowa, trochę znowu wydłużona w porównaniu z wczorajszą.
Bardzo dobrze mi się jechało w obie strony, trasa mniej więcej standardowa, trochę znowu wydłużona w porównaniu z wczorajszą.
dpd (ciepełko)+końcówka napędu
Poniedziałek, 9 kwietnia 2018 | dodano:10.04.2018Kategoria do pracy
Km: | 50.30 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:29 | km/h: | 20.26 |
Pr. maks.: | 37.48 | Temperatura: | 18.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Ależ ciepełko było w poniedziałek w drodze powrotnej. Rano już kilkanaście stopni, ale w drodze powrotnej odczuwalna była chyba ok. 18 stopni. Jechałem na krótkim rękawku i było mi cudownie cieplutko ale jeszcze nie gorąco.
Bardzo dobrze mi się jechało w obie strony, bo nogi jakoś podawały (oczywiście jak na obecną dramatycznie słabą kondycję) i nawet troszkę wydłużyłem trasę.
Niestety napęd mojego Pracusia dramatycznie zbliża się ku końcowi :-( i piąta zębatka wolnobiegu prawie już nie istnieje a kółka plastikowe tylnej przerzutki już nie mają zębów wogóle :-)
Trzeba będzie znowu się babrać przy rowerze- za czym za bardzo nie przepadam. Uwielbiam jeździć, ale niekoniecznie babrać się w smarach.
Bardzo dobrze mi się jechało w obie strony, bo nogi jakoś podawały (oczywiście jak na obecną dramatycznie słabą kondycję) i nawet troszkę wydłużyłem trasę.
Niestety napęd mojego Pracusia dramatycznie zbliża się ku końcowi :-( i piąta zębatka wolnobiegu prawie już nie istnieje a kółka plastikowe tylnej przerzutki już nie mają zębów wogóle :-)
Trzeba będzie znowu się babrać przy rowerze- za czym za bardzo nie przepadam. Uwielbiam jeździć, ale niekoniecznie babrać się w smarach.