dpd (rano zimno, po południu spotkanie)
Środa, 11 kwietnia 2018 | dodano:12.04.2018Kategoria do pracy
Km: | 58.00 | Km teren: | 20.00 | Czas: | 03:06 | km/h: | 18.71 |
Pr. maks.: | 42.53 | Temperatura: | 3.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Dziś w drodze powrotnej miłe spotkanie z dawno nie widzianym Turystą. W miłym towarzystwie pokręciłem z nim dodatkowe kilometry.
Dzięki i do miłego.
Rano: dość chłodno, ok. 3 stopni. Jechałem w ubraniach z zestawu zimowego: ochraniacze na buty, ochraniacze na kolana, zimowe rękawiczki, kominiarka i jedynie kurtka dużo lżejsza niż zimowa. Jechało się dobrze i temperaturowo również OK. Trasa standardowa skrócona poranna.
Powrót: było sporo cieplej, więc i strój sporo lżejszy. Wspomniane spotkanie z Turystą i dodatkowe kilometry skręcone dzięki temu na Reja i po lesie. Dobrze się jechało, choć ciężko- bo nogi nie podawały.
Z zamkniętej między Barniewicami i Osową drogi zdjęli już całkowicie płyty, więc jazda nie była przyjemna z uwagi na dziury i muldy.
Dzięki i do miłego.
Rano: dość chłodno, ok. 3 stopni. Jechałem w ubraniach z zestawu zimowego: ochraniacze na buty, ochraniacze na kolana, zimowe rękawiczki, kominiarka i jedynie kurtka dużo lżejsza niż zimowa. Jechało się dobrze i temperaturowo również OK. Trasa standardowa skrócona poranna.
Powrót: było sporo cieplej, więc i strój sporo lżejszy. Wspomniane spotkanie z Turystą i dodatkowe kilometry skręcone dzięki temu na Reja i po lesie. Dobrze się jechało, choć ciężko- bo nogi nie podawały.
Z zamkniętej między Barniewicami i Osową drogi zdjęli już całkowicie płyty, więc jazda nie była przyjemna z uwagi na dziury i muldy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!