dpd+Reja+mały rekonesans w terenie
Wtorek, 20 września 2011 | dodano:20.09.2011
Km: | 56.65 | Km teren: | 6.00 | Czas: | 02:30 | km/h: | 22.66 |
Pr. maks.: | 50.40 | Temperatura: | 10.0 | HRmax: | (%) | HRavg | 148( 80%) |
Kalorie: | 1633kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: dość zimno, ok. 10 stopni. Całe szczęście dziś już nie padało. Ubrałem się bardzo ciepło: i rękawki i nogawki i czapka i jeszcze nawet ortalion bez zapinania. Było cieplutko i komfortowo :-) Standardową trasą do pracy.
Powrót: ciepło, żeby nie powiedzieć GORĄCO jak na ostatnie dni- ok. 20 stopni. Pełna opcja letnia :-D Jak miło jechać w krótkim.
W drodze powrotnej postanowiłem zeksplorować drogę po drugiej stronie ogródków działkowych przy Reja. Na początku wbiłem się ul. Leśną w ogródki działkowe i trochę tam pobłądziłem i pokluczyłem, żeby znaleźć bramkę wyjściową na ul.Smolną która biegnie równolegle do Reja po drugiej stronie ogródków. W końcu znalazłem i zjechałem Smolną w dół, do Niepodległości. Potem wróciłem Smolną w górę, aż dojechałem nią do Reja.
Potem na Reja standardowe rundki, nie liczyłem specjalnie- chyba 5.
Jechało mi się dziś bardzo dobrze: nie czułem tej niemocy która ostatnio mnie prześladowała. Po średniej tego nie widać, ale jechało mi się naprawdę dobrze.
Z Reja standardowo przez Owczarnię do domu.
Dziś było nieźle :-) Jeżeli taki stan rzeczy utrzyma się do soboty, to może nie będzie tak tragicznie na Żuławy Wkoło :-).
Dziś w drodze powrotnej jazda z pulsometrem:
HZ: 21:22 17%
FZ: 28:57 23%
PZ: 1:14:51 59%
Powrót: ciepło, żeby nie powiedzieć GORĄCO jak na ostatnie dni- ok. 20 stopni. Pełna opcja letnia :-D Jak miło jechać w krótkim.
W drodze powrotnej postanowiłem zeksplorować drogę po drugiej stronie ogródków działkowych przy Reja. Na początku wbiłem się ul. Leśną w ogródki działkowe i trochę tam pobłądziłem i pokluczyłem, żeby znaleźć bramkę wyjściową na ul.Smolną która biegnie równolegle do Reja po drugiej stronie ogródków. W końcu znalazłem i zjechałem Smolną w dół, do Niepodległości. Potem wróciłem Smolną w górę, aż dojechałem nią do Reja.
Potem na Reja standardowe rundki, nie liczyłem specjalnie- chyba 5.
Jechało mi się dziś bardzo dobrze: nie czułem tej niemocy która ostatnio mnie prześladowała. Po średniej tego nie widać, ale jechało mi się naprawdę dobrze.
Z Reja standardowo przez Owczarnię do domu.
Dziś było nieźle :-) Jeżeli taki stan rzeczy utrzyma się do soboty, to może nie będzie tak tragicznie na Żuławy Wkoło :-).
Dziś w drodze powrotnej jazda z pulsometrem:
HZ: 21:22 17%
FZ: 28:57 23%
PZ: 1:14:51 59%
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!