dpd
Wtorek, 12 września 2017 | dodano:12.09.2017Kategoria do pracy
Km: | 49.66 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:28 | km/h: | 20.13 |
Pr. maks.: | 42.13 | Temperatura: | 12.7 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Dziś wszystko analogiczne do wczorajszego przejazdu: i trasa i pogoda- nie ma się co rozpisywać.
dpd
Poniedziałek, 11 września 2017 | dodano:11.09.2017Kategoria do pracy
Km: | 49.25 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:25 | km/h: | 20.38 |
Pr. maks.: | 36.86 | Temperatura: | 12.5 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: temp. ok. 12,5 stopnia, jechałem całą drogę w cienkim ortalionie. Trasa standardowa z niewielkimi skrótami.
Powrót: temp. ok. 18-19 stopni, pochmurno ale deszcz nie padał. Trasa standardowa.
Powrót: temp. ok. 18-19 stopni, pochmurno ale deszcz nie padał. Trasa standardowa.
dpd (na mokro)
Wtorek, 5 września 2017 | dodano:05.09.2017Kategoria do pracy
Km: | 47.64 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:24 | km/h: | 19.85 |
Pr. maks.: | 38.13 | Temperatura: | 15.5 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Dziś rano do pracy na mokro. Krótko po wyjeździe z domu zaczął padać deszcz i padał już do samej pracy. Musiałem zatrzymać się i założyć pokrowiec na plecak, żeby mi ciuchy do pracy nie zamokły. Przez cały dzień w pracy ciuchy nie wyschły, więc powrót w wilgotnych ciuchach i butach.
Powrót: idealna pogoda do jazdy, ciepło ale nie za gorąco, pochmurno ale nie padało. Dobrze się jechało, choć forma zaliczyła totalny zgon- zgodnie zresztą z przewidywaniami z ubiegłego tygodnia.
Powrót: idealna pogoda do jazdy, ciepło ale nie za gorąco, pochmurno ale nie padało. Dobrze się jechało, choć forma zaliczyła totalny zgon- zgodnie zresztą z przewidywaniami z ubiegłego tygodnia.
dpd (deszczowo)
Piątek, 1 września 2017 | dodano:02.09.2017Kategoria do pracy
Km: | 47.63 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:17 | km/h: | 20.86 |
Pr. maks.: | 38.80 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Od wczoraj zapowiadali deszcz po południu, więc liczyłem się z tym, że będę wracał w deszczu.
No i sprawdziło się. Na szczęście nie lało jakoś strasznie mocno ale mimo to do domu wróciłem mokry.
Rano: nie padało i było w miarę ciepło, trasa standardowa z niewielkimi skrótami.
Powrót: jak wspomniałem prawie całą drogę w deszczu, trasa standardowa z niewielkimi skrótami. Mimo deszczu jechało się przyjemnie, chociaż po południu zrobiło się już zimno i trochę zmarzłem.
No i sprawdziło się. Na szczęście nie lało jakoś strasznie mocno ale mimo to do domu wróciłem mokry.
Rano: nie padało i było w miarę ciepło, trasa standardowa z niewielkimi skrótami.
Powrót: jak wspomniałem prawie całą drogę w deszczu, trasa standardowa z niewielkimi skrótami. Mimo deszczu jechało się przyjemnie, chociaż po południu zrobiło się już zimno i trochę zmarzłem.
dpd
Czwartek, 31 sierpnia 2017 | dodano:02.09.2017Kategoria do pracy
Km: | 45.22 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:12 | km/h: | 20.55 |
Pr. maks.: | 37.80 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Dziś już nie było takiej tragedii jak wczoraj. Pogoda bardzo podobna do wczorajszej, rano ciepło, po południu gorąco.
Jednak dziś jechało mi się całkiem przyzwoicie, choć bez szału.
Trasa poskracana w obie strony, bo troszkę się spieszyłem.
Jednak dziś jechało mi się całkiem przyzwoicie, choć bez szału.
Trasa poskracana w obie strony, bo troszkę się spieszyłem.
dpd .... ja wiedziałem że tak będzie
Środa, 30 sierpnia 2017 | dodano:31.08.2017Kategoria do pracy
Km: | 48.33 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:23 | km/h: | 20.28 |
Pr. maks.: | 48.23 | Temperatura: | 14.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Ja wiedziałem że tak będzie. Wczoraj w drodze powrotnej świetnie mi się jechało- była moc. Dziś rano świetnie się jechało- była moc.
Niestety z doświadczenia wiedziałem, że to zapowiada drastyczny spadek formy. Nie spodziewałem się tylko, że aż tak szybko :-(
Dziś w drodze powrotnej tak okrutnie zamulałem, że aż smutno się robiło. Pewnie jakiś wpływ na to miał upał, ale chyba jednak głównie chodziło o załamanie formy. No cóż, byle jeździć dalej a forma wróci :-)
Rano: temp. ok. 14 stopni, trasa standardowa z niewielkim skrótem- jak już wspomniałem świetnie się jechało- średnia ok. 24km/h
Powrót: wspomniany upał (nie wiem ile dokładnie, ale czułem się jak w piekarniku), trasa standardowa ale zamulana na maksa :-(
Niestety z doświadczenia wiedziałem, że to zapowiada drastyczny spadek formy. Nie spodziewałem się tylko, że aż tak szybko :-(
Dziś w drodze powrotnej tak okrutnie zamulałem, że aż smutno się robiło. Pewnie jakiś wpływ na to miał upał, ale chyba jednak głównie chodziło o załamanie formy. No cóż, byle jeździć dalej a forma wróci :-)
Rano: temp. ok. 14 stopni, trasa standardowa z niewielkim skrótem- jak już wspomniałem świetnie się jechało- średnia ok. 24km/h
Powrót: wspomniany upał (nie wiem ile dokładnie, ale czułem się jak w piekarniku), trasa standardowa ale zamulana na maksa :-(
dpd
Wtorek, 29 sierpnia 2017 | dodano:29.08.2017Kategoria do pracy
Km: | 50.21 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:21 | km/h: | 21.37 |
Pr. maks.: | 37.48 | Temperatura: | 9.5 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: zimno, ok. 9,5 stopnia. Jechałem w moim cienkim ortalionie i długo nie mogłem się rozgrzać jazdą- marzłem.
W lesie cały czas jeszcze ogromne kałuże- bardzo powoli zanikają, bo ziemia chyba nie przyjmuje wody.
Trasa do pracy standardowa, z małym skrótem.
Powrót: trasa w pełni standardowa, było ciepło ale nie upalnie- dobrze się jechało pomimo tego, że wiatr trochę przeszkadzał.
W lesie cały czas jeszcze ogromne kałuże- bardzo powoli zanikają, bo ziemia chyba nie przyjmuje wody.
Trasa do pracy standardowa, z małym skrótem.
Powrót: trasa w pełni standardowa, było ciepło ale nie upalnie- dobrze się jechało pomimo tego, że wiatr trochę przeszkadzał.
dpd
Poniedziałek, 28 sierpnia 2017 | dodano:28.08.2017Kategoria do pracy
Km: | 49.37 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:26 | km/h: | 20.29 |
Pr. maks.: | 38.46 | Temperatura: | 14.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: temp. ok. 14 stopni, do pracy trasą standardową z dwoma skrótami, bo późno wyszedłem. W lesie duże błoto a szczególnie ogromne kałuże zajmujące całą szerokość drogi tak, że nie da się ich objechać.
Powrót: gorąco, ale nie wiem ile stopni, trasa w pełni standardowa.
Powrót: gorąco, ale nie wiem ile stopni, trasa w pełni standardowa.
dpd (po przerwie)
Piątek, 25 sierpnia 2017 | dodano:28.08.2017Kategoria do pracy
Km: | 50.20 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:24 | km/h: | 20.92 |
Pr. maks.: | 39.14 | Temperatura: | 15.5 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Po przerwie związanej z dolegliwościami mojego kręgosłupa- do pracy rowerem.
Rano: temp. ok. 15,5 stopnia (bardzo ciepło jak na tegoroczne "lato"), trasa standardowa z niewielkim skrótem, w lesie cały czas jeszcze błoto.
Powrót: dość gorąco, ale na szczęście wiał dość solidnie wiatr, który przyjemnie chłodzić choć też minimalnie przeszkadzał. Trasa standardowa.
Rano: temp. ok. 15,5 stopnia (bardzo ciepło jak na tegoroczne "lato"), trasa standardowa z niewielkim skrótem, w lesie cały czas jeszcze błoto.
Powrót: dość gorąco, ale na szczęście wiał dość solidnie wiatr, który przyjemnie chłodzić choć też minimalnie przeszkadzał. Trasa standardowa.
dpd
Piątek, 18 sierpnia 2017 | dodano:22.08.2017Kategoria do pracy
Km: | 49.28 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:18 | km/h: | 21.43 |
Pr. maks.: | 41.73 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Do pracy i z pracy mniej więcej standardową trasą.