Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2018
Dystans całkowity: | 763.04 km (w terenie 230.00 km; 30.14%) |
Czas w ruchu: | 37:10 |
Średnia prędkość: | 20.53 km/h |
Maksymalna prędkość: | 46.08 km/h |
Liczba aktywności: | 17 |
Średnio na aktywność: | 44.88 km i 2h 11m |
Więcej statystyk |
dpd
Wtorek, 15 maja 2018 | dodano:15.05.2018Kategoria do pracy
Km: | 46.57 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:08 | km/h: | 21.83 |
Pr. maks.: | 41.34 | Temperatura: | 12.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Dziś wszystko podobnie jak wczoraj- może trochę zimniej.
Rano: ubrałem cienki ortalion, ale po kilku km go zdejmowałem i dalej na krótko. Trasa analogiczna jak wczoraj. Temp. ok. 12-13 stopni jak wyjeżdżałem.
Po południu idealna temperatura jak dla mnie, niezbyt gorąco i do tego orzeźwiający wiaterek- super się jechało. Trasa analogiczna do wczorajszej.
Rano: ubrałem cienki ortalion, ale po kilku km go zdejmowałem i dalej na krótko. Trasa analogiczna jak wczoraj. Temp. ok. 12-13 stopni jak wyjeżdżałem.
Po południu idealna temperatura jak dla mnie, niezbyt gorąco i do tego orzeźwiający wiaterek- super się jechało. Trasa analogiczna do wczorajszej.
dpd
Poniedziałek, 14 maja 2018 | dodano:14.05.2018Kategoria do pracy
Km: | 46.55 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:07 | km/h: | 21.99 |
Pr. maks.: | 46.08 | Temperatura: | 15.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Dziś bardzo przyjemnie się jechało w obie strony: bardzo przyjemne temperatury, nie padało- super. Szczególnie w drodze powrotnej przyjemny chłodzący wiatr nie pozwalał odczuwać gorąca.
Rano: trasa przez Nowy Świat, Osowę i dalej standardowo.
Powrót: trasa standardowa przez Barniewicką, przez odcinek remontowany.
Rano: trasa przez Nowy Świat, Osowę i dalej standardowo.
Powrót: trasa standardowa przez Barniewicką, przez odcinek remontowany.
dpd
Czwartek, 10 maja 2018 | dodano:10.05.2018Kategoria do pracy
Km: | 44.37 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:16 | km/h: | 19.57 |
Pr. maks.: | 43.36 | Temperatura: | 15.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: super temperatura do jazdy, ok. 15 stopni, trasa standardowa skrócona przez Barniewice i Meteorytową. Jeżdżące przez Meteorytową samochody tak kurzą, że wracać już mi się nie uśmiechało tą samą drogą.
Powrót: upał, tak chyba pod 30 stopni, może trochę mniej- jak dla mnie to już za ciepło. Przez ten gorąc ciężko się jechało a i tempo marne, żeby się nie przegrzać. Trasa standardowa przez Osową.
Powrót: upał, tak chyba pod 30 stopni, może trochę mniej- jak dla mnie to już za ciepło. Przez ten gorąc ciężko się jechało a i tempo marne, żeby się nie przegrzać. Trasa standardowa przez Osową.
dpd
Środa, 9 maja 2018 | dodano:10.05.2018Kategoria do pracy
Km: | 47.35 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:17 | km/h: | 20.74 |
Pr. maks.: | 42.53 | Temperatura: | 13.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano temp. ok. 13 stopni, ale było dość ciepło, słoneczko świeciło, więc pojechałem na krótko. Momentami trochę marzłem ale ogólnie OK. Trasa mniej więcej standardowa, przez Osowę.
Powrót: ciepełko, trasa standardowa przez Osowę.
Powrót: ciepełko, trasa standardowa przez Osowę.
dpsd
Wtorek, 8 maja 2018 | dodano:08.05.2018Kategoria do pracy
Km: | 64.35 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 03:05 | km/h: | 20.87 |
Pr. maks.: | 40.21 | Temperatura: | 11.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
dom-praca-serwis-dom
Rano: standardową trasą przez Barniewice i Meteorytową do pracy.
Po pracy musiałem pojechać znowu do serwisu, odebrać coś co zostawiłem w oddanym wczoraj samochodzie.
Musiałem więc przepedałować cały Gdańsk z jednego krańca prawie na drugi. Dobrze się jechało, bo wiatr popychał w plecki.
Gorzej za to się wracało, bo prawie całą drogę pod wiatr, ale nie było źle, bo siły skończyły się dopiero pod koniec jazdy.
Z Oliwy już standardową trasą do domu, a ponieważ siły się kończyły to przeważnie najkrótszą drogą. Ogólnie jechało się dobrze.
Niestety wczoraj skuwany łańcuch rozkuł się znowu już gdzieś w połowie drogi do pracy rano. Do pracy jakoś się doturlałem powoli, poprawiając łańcuch co kawałek, ale przed wyjazdem z pracy musiałem to naprawić bo nie dało by się jechać.
Wykułem 2 ogniwa i zakułem łańcuch w nowym miejscu- mam nadzieję, że teraz będzie trzymał.
Rano: standardową trasą przez Barniewice i Meteorytową do pracy.
Po pracy musiałem pojechać znowu do serwisu, odebrać coś co zostawiłem w oddanym wczoraj samochodzie.
Musiałem więc przepedałować cały Gdańsk z jednego krańca prawie na drugi. Dobrze się jechało, bo wiatr popychał w plecki.
Gorzej za to się wracało, bo prawie całą drogę pod wiatr, ale nie było źle, bo siły skończyły się dopiero pod koniec jazdy.
Z Oliwy już standardową trasą do domu, a ponieważ siły się kończyły to przeważnie najkrótszą drogą. Ogólnie jechało się dobrze.
Niestety wczoraj skuwany łańcuch rozkuł się znowu już gdzieś w połowie drogi do pracy rano. Do pracy jakoś się doturlałem powoli, poprawiając łańcuch co kawałek, ale przed wyjazdem z pracy musiałem to naprawić bo nie dało by się jechać.
Wykułem 2 ogniwa i zakułem łańcuch w nowym miejscu- mam nadzieję, że teraz będzie trzymał.
sd (serwis-dom)
Poniedziałek, 7 maja 2018 | dodano:08.05.2018Kategoria do pracy
Km: | 43.38 | Km teren: | 7.00 | Czas: | 02:05 | km/h: | 20.82 |
Pr. maks.: | 36.14 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano samochodem do pracy, z rowerem w bagażniku.
Po pracy do serwisu odstawić samochód i dopiero z serwisu rowerem przez cały Gdańsk powrót nad morze, do Sopotu i powrót do Jelitkowa (żeby skręcić sobie rundkę nad morzem) i dopiero powrót do domu w miarę standardową trasą.
Po drodze musiałem skuwać łańcuch, bo się rozkuł.
Dobrze się jechało, sił nie brakowało.
W drodze powrotnej przejechałem przez całą Osowę, żeby zobaczyć jak posuwają się prace remontowe na drogach którymi jeżdżę- posuwają się dobrze- szczególnie Barniewicką da się w tym momencie rowerem przejechać.
Po pracy do serwisu odstawić samochód i dopiero z serwisu rowerem przez cały Gdańsk powrót nad morze, do Sopotu i powrót do Jelitkowa (żeby skręcić sobie rundkę nad morzem) i dopiero powrót do domu w miarę standardową trasą.
Po drodze musiałem skuwać łańcuch, bo się rozkuł.
Dobrze się jechało, sił nie brakowało.
W drodze powrotnej przejechałem przez całą Osowę, żeby zobaczyć jak posuwają się prace remontowe na drogach którymi jeżdżę- posuwają się dobrze- szczególnie Barniewicką da się w tym momencie rowerem przejechać.
sps-znowu ta Gdynia :-(
Środa, 2 maja 2018 | dodano:04.05.2018Kategoria do pracy
Km: | 36.38 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:48 | km/h: | 20.21 |
Pr. maks.: | 39.49 | Temperatura: | 11.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Dziś w wariancie serwis samochodowy-praca-serwis samochodowy, dlatego sps.
Niestety po raz kolejny musiałem się w związku z tym przebijać rowerem przez Gdynię- jak ja tego nie lubię- Gdynia jest okropna dla rowerzysty.
Rano: temp. niby ok. 8 stopni, ale jak przyjechałem samochodem do Gdyni do warsztatu i wypakowałem rower, to odczuwalna była jakaś taka dużo wyższa.
Powrót: za to w drodze powrotnej termometr pokazał kilkanaście stopni ok. 15-16, to jednak był przenikliwie zimny wiatr, więc było mi momentami nawet zimnawo. Z pracy do warsztatu odebrać samochód i potem do domu autem.
Niestety po raz kolejny musiałem się w związku z tym przebijać rowerem przez Gdynię- jak ja tego nie lubię- Gdynia jest okropna dla rowerzysty.
Rano: temp. niby ok. 8 stopni, ale jak przyjechałem samochodem do Gdyni do warsztatu i wypakowałem rower, to odczuwalna była jakaś taka dużo wyższa.
Powrót: za to w drodze powrotnej termometr pokazał kilkanaście stopni ok. 15-16, to jednak był przenikliwie zimny wiatr, więc było mi momentami nawet zimnawo. Z pracy do warsztatu odebrać samochód i potem do domu autem.