Marchosblog rowerowy

informacje

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marchos.bikestats.pl free counters

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2011

Dystans całkowity:1023.44 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:40:40
Średnia prędkość:25.17 km/h
Maksymalna prędkość:54.93 km/h
Maks. tętno średnie:156 (84 %)
Suma kalorii:13960 kcal
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:46.52 km i 1h 50m
Więcej statystyk

dpd+dodatkowo

Poniedziałek, 4 kwietnia 2011 | dodano:04.04.2011
Km:66.21Km teren:0.00 Czas:02:30km/h:26.48
Pr. maks.:50.22Temperatura:10.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
Rano: wstałem 5:15. ICM wprawdzie zapowiadał, że od ok. 8-ej rano miał padać deszcz, ale stwierdziłem, że zdążę pokręcić przed pracą i przed deszczem.
Wyjechałem ok. 6-ej, było ciepło- ok.9 stopni. Był przepiękny wschód słońca nad Gdańskiem- teraz żałuję że nie zatrzymałem się i nie pstryknąłem fotki, bo już wkrótce ten piękny wschód zasnuły ciężkie chmury :-( i zaczął padać deszcz.
Z domu pojechałem do Parku Północnego, tam nawrotka i powrót do Brzeźna, nawrotka i znowu- zrobiłem sobie 2 takie sążniste rundki. W trakcie drugiej rundki minęliśmy się z Dominikiem, ale Dominik spieszył się do pracy i tylko krzyknął że się spieszy i pojechał. Pozdrower.
Jechało mi się bardzo dobrze, sił nie brakowało- był OGIEŃ !!
Krótko po przyjeździe do pracy zaczął padać deszcz i padał do ok. 15-ej.
Powrót: na szczęście deszcz już nie padał i dzięki wiatrowi wszystko ładnie podeschło. Dalej ciepło, ok. 10 stopni. Wprawdzie spieszyłem się do domu, ale postanowiłem chociaż skoczyć sobie do Parku Północnego- tak też zrobiłem. Z Parku Północnego już pędem do domu- znowu jechało się świetnie- był OGIEŃ :-)
Pozdrower dla wszystkich czytających.

dpd- trochę wiało

Piątek, 1 kwietnia 2011 | dodano:01.04.2011
Km:33.96Km teren:0.00 Czas:01:18km/h:26.12
Pr. maks.:51.73Temperatura:9.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
Rano: ciepło, +9 stopni. Niestety nawet nie próbowałem wstać wcześniej (żeby pokręcić) bo za bardzo niewyspany jestem.
Tak więc rano najkrótszą drogą do pracy. Prawie udało mi się trafić na dziurę bez deszczu- bo dopiero jak byłem blisko pracy, to zaczęło padać.
Rano jechało mi się wprost rewelacyjnie, bo wiatr troszkę poganiał w plecy :-) Średnia poranna też wyszła rewelacyjna, bo ok. 27,6 km/h
Powrót: dalej ciepło, ok. +8 stopni. Z pracy pojechałem do Parku Północnego. W drodze powrotnej trzeba było już niestety walczyć z wiatrem (mocniejszym niż rano), więc i średnia ogółem spadła bardzo mocno. W drodze powrotnej, całą drogę padał też drobny deszcz, ale nie stanowiło to problemu, bo to raczej kapuśniaczek był niż deszcz. Poza tym nic ciekawego, jechało się dobrze.

kategorie bloga

Moje rowery

szukaj

archiwum