Marchosblog rowerowy

informacje

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marchos.bikestats.pl free counters

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2009

Dystans całkowity:706.60 km (w terenie 38.00 km; 5.38%)
Czas w ruchu:30:20
Średnia prędkość:23.29 km/h
Maksymalna prędkość:50.60 km/h
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:33.65 km i 1h 26m
Więcej statystyk

dom-(3,5 st lekki deszcz i wiatr)-praca-(powrót: rewelacyjne słońce, ciepło, bezwietrznie i bezdeszczowo)-sprawy na mieście-dom

Czwartek, 15 października 2009 | dodano:15.10.2009
Km:19.60Km teren:0.00 Czas:00:48km/h:24.50
Pr. maks.:39.50Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
Rano: 3,5 stopnia lekki wiatr i lekki deszcz ale ogólnie OK- a w porównaniu do dnia wczorajszego rzekłbym nawet rewelacyjnie.
Po pracy: przecudowna pogoda, jaki żal że nie mogę dziś pojeździć- słońce, bez deszczu, bez wiatru po prostu pogoda zaprasza do jazdy.

Ale cóż po pracy tylko załatwiłem sprawy na mieście i do domu :-(

dom-(4,5 st grad prosto w twarz, wiatr że zwiewa z roweru)-praca-(szybki powrót-wicher w plecy, trochę deszczu-super)-dom

Środa, 14 października 2009 | dodano:14.10.2009
Km:15.40Km teren:0.00 Czas:00:41km/h:22.54
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
pierwszy wyjazd po wymianie oponki na nową lepszą i od razu pełen hardkor
Rano: 4,5 stopnia wicher i grad na przemian z deszczem prosto w twarz, do pracy dotarłem totalnie mokry, ręce przemarznięte od wiatru (brak zimowych rękawic), natomiast nowe skarpety (z termolite) rewelacja- pomimo kompletnie mokrych nóg wrażenie suchości i ciepła-rewelacja
W ciągu dnia mój rower fruwał po parkingu razem ze stojakiem :-) aż w końcu zaparkował gdzieś na trawniku
Powrót: wicher że masakra (wystarczy zobaczyć wiadomości: tramwaje nie jeżdżą, kolejki nie jeżdżą, powalone drzewa, korki na maksa, ludzie przemieszczają się na piechotę, gałęzie leżące na drogach- jak wojna) a ja miałem wiatr w plecy, lekki deszczyk, jak jechałem to musiałem przychamowywać tak pędził mnie wiatr ;-) i omijać leżące gałęzie. Super

dom-(4,5 st miało być przez Matemblewo ale niestety kolejny sssnake)-praca-(powrót:wiatr jak się patrzy i na przemian deszcz grad)-dom

Wtorek, 13 października 2009 | dodano:13.10.2009
Km:16.20Km teren:0.00 Czas:00:43km/h:22.60
Pr. maks.:40.20Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
rano do pracy miało być przez Matemblewo, żeby wykorzystać że jeszcze nie pada i wogóle jest całkiem przyjemnie, ale niestety kolejny snake po drodze zniszczył te plany (pół godziny spędzone na naprawie koła) i cóż już zostało tylko do pracy
po pracy decyzja, nie ma co jadę po nową oponę do rowerowego bo nie będę codziennie wyganiał węży z kół- więc do rowerowego i potem do domu
wiaterek solidny i na przemian trochę deszczu, grad, deszcz, grad i tak do domu

dom-(super pogoda)-Matemblewo-Dolina Radości-praca-(powrót: ulewa i ssssnake w połowie drogi)-dom

Poniedziałek, 12 października 2009 | dodano:12.10.2009
Km:29.70Km teren:1.00 Czas:01:21km/h:22.00
Pr. maks.:38.70Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
droga do pracy-pogoda idealna: ok.6 stopni, bezdeszczowo, niewielki wiaterek, rześko, po prostu super
za to droga powrotna: jak tylko wyjechałem zaczęło lać, po chwili byłem mokry a na dodatek w połowie drogi sssnake- zero szans na załatanie dziury w czasie lejącego deszczu jak wszystko mokre- decyzja jadę na kapciu, trudno koło i tak już było do wyrzucenia i opona też, najwyżej przyspieszę destrukcję ;-)
po rozebraniu koła okazało się że nie jest tak źle, felgi bardziej nie pogiąłem, opona cała, w dętce załatałem dziurę i gotowe :-)

dom-(5,7stopnia)Matemblewo-Dolina Radości-praca-Kościerska-Owczarnia-Dolina Czystej Wody-Dolina Radości-Matemblewo-dom

Piątek, 9 października 2009 | dodano:09.10.2009
Km:51.20Km teren:15.00 Czas:02:15km/h:22.76
Pr. maks.:42.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
rano (5,7 stopnia) super pogoda na rower, chłodno i rześko ale nie zimno, po południu już gorzej, bo spory wiatr i pomimo wyższej temperatury wrażenie chłodu

dom-(ulewa jak s... i samochody w korkach jak s....)-praca-Dolina Radości-Matemblewo-dom

Czwartek, 8 października 2009 | dodano:08.10.2009
Km:28.60Km teren:1.00 Czas:01:10km/h:24.51
Pr. maks.:42.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
W drodze do pracy straszna ulewa (po drodze spotkałem tylko 8 twardzieli na rowerach). Za to samochodów na ulicy tyle, że korki jakich już dawno nie widziałem. Po wejściu do pracy pierwsze co, to wylewałem wodę z butów :-) W drodze powrotnej już bez niespodzianek.

dom-praca-zakupy i sprawy na mieście (solidny deszcz i błoto spod kół samochodów....brrr)-dom

Środa, 7 października 2009 | dodano:07.10.2009
Km:21.80Km teren:0.00 Czas:00:52km/h:25.15
Pr. maks.:44.20Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały

dom-Matemblewo-Dolina Radości-praca-Dolina Radości-Matemblewo-dom

Poniedziałek, 5 października 2009 | dodano:05.10.2009
Km:42.00Km teren:2.00 Czas:01:47km/h:23.55
Pr. maks.:43.70Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały

po samochód zostawiony po imprezie ;-) (ostro pod górę i ostro pod wiatr...ufff)

Niedziela, 4 października 2009 | dodano:04.10.2009
Km:9.30Km teren:0.00 Czas:00:27km/h:20.67
Pr. maks.:50.60Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały

dom-(2,5stopnia)-Matemblewo-Dolina Radości-praca-Dolina Radości-Matemblewo-dom

Piątek, 2 października 2009 | dodano:02.10.2009
Km:41.90Km teren:2.00 Czas:01:45km/h:23.94
Pr. maks.:43.20Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
to było na razie najchłodniej, kiedy jechałem na rowerze ale nowe ciuchy dają radę- brakuje tylko ciepłych skarpet, cieplejszych rękawic i odpowiedniej czapki

kategorie bloga

Moje rowery

szukaj

archiwum