Marchosblog rowerowy

informacje

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marchos.bikestats.pl free counters

linki

Kolce zakładać .... kto ma.

Czwartek, 6 grudnia 2012 | dodano:06.12.2012
Km:47.72Km teren:0.00 Czas:02:15km/h:21.21
Pr. maks.:37.48Temperatura:-5.6 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
Nie wiem jak w innych miastach- moja uwaga tyczy się 3City a szczególnie obrzeży.
Kto ma kolcowane opony a jeszcze ich nie założył, to czas ku temu najwyższy. Dziś jazda bez kolców to było proszenie się o kłopoty- szczególnie jak ktoś dojeżdża z obrzeży do centrum. Ja na szczęście kolce już mam od dłuższej chwili, więc jechało się pewnie- choć były miejsca gdzie i na kolcach łapałem lekki uślizg- oczywiście wszystko bezpiecznie.

Rano: mrozek już chwycił całkiem niezły, rano w mojej wiosce było -5,6 stopnia.
Ubrałem sie ciepełko, niestety ręce (to moja największa bolączka) jak zwykle boleśnie przemarzały :-( W Osowie leży cienka warstwa śniegu a na ddr to już lodośniegu, bo nikt ich ani nie odśnieżał ani nie posypywał.
Na łagodnym Reju sytuacja wygląda tak:
rankiem na łagodnym Reju © marchos

Te ciemniejsze miejsca na zdjęciu to bardziej lód niż śnieg.

Dalej było jeszcze więcej śniegu a potem więcej lodu, ale zdjęć więcej nie mam bo moja komórka nie chciała już ze mną więcej gadać i nie udało mi się zrobić więcej zdjęć. Poza wspomnianym wyżej bolesnym przemarzaniem rąk jechało się bardzo przyjemnie. Na mojej porannej trasie o dziwo spotkałem aż 4 rowerzystów- POZDROWER :-), pomimo tego że nie wiedzie przez specjalnie uczęszczane szlaki rowerowe.

Powrót: temperatura chyba coś koło -2 (początkowo, bo później było na pewno zimniej- na meteo.pg.gda.pl odczuwalną podawali -7,8). Pokręciłem się chwilę nad morzem. O dziwo nad morzem pomimo mrozu sporo rowerzystek/rowerzystów- fajnie że naród mrozu się nie boi. Szkoda tylko, że ciągle spotyka się zbyt dużo ludzi jeżdżących bez oświetlenia.
W trakcie przejazdu Sopot-Brzeźno rondo, załapałem się nawet na kółko jakimś dwóm bikerom, którzy mnie wyprzedzili- Pozdrower. Odniosłem wrażenie, że bardzo chcieli mnie zgubić- jednak nie udało im się.
Od morza standardowo przez Reja do Osowy. Na Reja zmniejszyła się ilość lodu, choć miejscami trzyma się dobrze.
Pozdrowienia dla Pana lub Pani kierowcy, który z nieznanych mi przyczyn próbował/a przycisnąć mnie do bariery przy drodze na Spacerowej. Pokój z Tobą i nie rób tego więcej, bo możesz komuś krzywdę zrobić. Niestety zbyt często zdarza się spotkać jakiego "uprzejmego" kierowcę.

komentarze
Na szczęście dosypało trochę śniegu i dylematu już nie mam. Ale jazdy po mieście na razie chyba sobie odpuszczę.
Turysta
- 17:56 niedziela, 9 grudnia 2012 | linkuj
Rób jak chcesz. W centrum lodu nie ma, ale dla mnie zasada jest prosta: jeżeli mam na trasie choć 100m oblodzonej nawierzchni (a na Reja i w Osowie było jej znacznie więcej), to znaczy że czas na kolce, bo żeby się wyp...ć wystarczy jedna zamarznięta kałuża na trasie a konsekwencje mogą być w najlżejszej wersji bolesne. Zbyt dużo razy przekonałem się boleśnie że nie ma co ryzykować. Ja wolę kolce założyć za szybko niż za późno.
marchos
- 17:37 niedziela, 9 grudnia 2012 | linkuj
"moja uwaga tyczy się 3City a szczególnie obrzeży."

No właśnie... O ile na górnym tarasie jeszcze da się znaleźć jakieś oblodzone miejsca, to na dole chyba jednak jeszcze nie pora na kolce.
Dzisiaj pojechałem na kolcach do roboty i chyba jednak wrócę do zwykłych opon. Za dużo skwierczenia.
Turysta
- 18:21 piątek, 7 grudnia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

kategorie bloga

Moje rowery

szukaj

archiwum