OpO- dzika beka z dzika :-D
Środa, 21 listopada 2012 | dodano:21.11.2012
Km: | 26.30 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:15 | km/h: | 21.04 |
Pr. maks.: | 36.86 | Temperatura: | 2.9 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: temp. ok. 3 stopnie, trochę mgieł, leciutka mżawka a może to ta mgła po prostu. Standardowo do pracy, wyłącznie asfaltami.
Na dojeździe do Gołębiewa w krzaczorach obok drogi spotkałem dzika. Miałem dziką bekę z tego dzika: był tak spasiony, że wyglądał jak piłka nie jak dzik- prawie tak samo szeroki jak długi :-D
Powrót: standardowo do Osowy asfaltami. Na dojeździe do Gołębiewa oczywiście przeciskanie się poboczem obok maszyn drogowych kładących asfalt.
Na dojeździe do Gołębiewa w krzaczorach obok drogi spotkałem dzika. Miałem dziką bekę z tego dzika: był tak spasiony, że wyglądał jak piłka nie jak dzik- prawie tak samo szeroki jak długi :-D
Powrót: standardowo do Osowy asfaltami. Na dojeździe do Gołębiewa oczywiście przeciskanie się poboczem obok maszyn drogowych kładących asfalt.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!