dpd-całkiem nieźle
Środa, 11 kwietnia 2012 | dodano:11.04.2012
Km: | 56.76 | Km teren: | 3.50 | Czas: | 02:20 | km/h: | 24.33 |
Pr. maks.: | 50.59 | Temperatura: | 7.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Całkiem nieźle mi się dziś jechało. Nogi nawet jakoś podawały.
Do tego cudowna pogoda dziś była: do domu wracałem na krótkim rękawku.
Rano: ciepełko +7 stopni, standardowo do pracy- cudna pogoda, świetnie się jechało.
Powrót: dziś temperaturowo to już wiosna była, nie wiem ile, ale myślę że coś koło 15 stopni. Króciutko nad morzem bo dziś tłok straszny się zrobił i nie można było za bardzo pocisnąć. Uciekłem więc na Reja: tam wprawdzie też dziś był tłok, ale jechało się swobodnie (w przeciwieństwie do tego co nad morzem).
Skręciłem kilka rundek (nie liczyłem, 3 może 4) i z Gołębiewa przez las wróciłem do domu.
Nogi dziś naprawdę podawały, jechało mi się świetnie.
Do tego cudowna pogoda dziś była: do domu wracałem na krótkim rękawku.
Rano: ciepełko +7 stopni, standardowo do pracy- cudna pogoda, świetnie się jechało.
Powrót: dziś temperaturowo to już wiosna była, nie wiem ile, ale myślę że coś koło 15 stopni. Króciutko nad morzem bo dziś tłok straszny się zrobił i nie można było za bardzo pocisnąć. Uciekłem więc na Reja: tam wprawdzie też dziś był tłok, ale jechało się swobodnie (w przeciwieństwie do tego co nad morzem).
Skręciłem kilka rundek (nie liczyłem, 3 może 4) i z Gołębiewa przez las wróciłem do domu.
Nogi dziś naprawdę podawały, jechało mi się świetnie.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!