Marchosblog rowerowy

informacje

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marchos.bikestats.pl free counters

linki

dpd-poświąteczne zamulanie

Wtorek, 10 kwietnia 2012 | dodano:10.04.2012
Km:51.73Km teren:1.70 Czas:02:09km/h:24.06
Pr. maks.:45.27Temperatura:2.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
Po świątecznym obżarstwie i opilstwie ciężko się dziś jechało :-( a raczej (bardziej odpowiednie sformułowanie) ... zamulało.
Do tego jeszcze ciężko się jakoś sensownie ubrać :-( bo rano chłodno a po południu ciepło.

Rano: +2 stopnie. W nocy musiał być chyba mrozek, bo błoto w lesie zamarznięte.
Spacerowa totalnie pusta, więc asfaltem do skrętu na Gołębiewo i dalej najkrótszą do pracy.
Pozytyw porannego przejazdu: w końcu otworzyli odcinek ddr w Sopocie nad morzem obok budowanego hotelu spa- nareszcie można jechać normalnie, a nie chodnikiem.

Powrót: nie wiem ile dokładnie (w domu po powrocie na termometrze było +13), ale jak dla mnie za ciepło :-( Do tego zapomniałem dziś zabrać bidonu, więc dodatkowo uschłem na wiór.
Chwilę pokręciłem się nad morzem- fajnie sie jechało z wiatrem w plecy, gorzej pod wiatr, a trochę wiało dziś.
Znad morza na Reja, tam 2 rundki pod łagodną i do domu przez las od Gołębiewa.
W lesie błoto trzyma się dzielnie- choć w porównaniu z Węglową w miniony czwartek, to totalny lajcik. Śladów formy nie stwierdzam.

komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

kategorie bloga

Moje rowery

szukaj

archiwum