dpd- bez powodu :(
Czwartek, 29 marca 2012 | dodano:29.03.2012
Km: | 31.56 | Km teren: | 3.50 | Czas: | 01:22 | km/h: | 23.09 |
Pr. maks.: | 40.58 | Temperatura: | 4.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Wiatr dalej wieje solidnie, formy dalej nie ma- po drodze walka z bolącymi od dociskania mięśniami, a mocy z tego żadnej :-(.
A jako wisienka na tym torcie, dziś (bez żadnego powodu) zaczął mnie boleć znowu rozwalony ponad 2 lata temu nadgarstek :-( Ani go nie przeciążyłem, ani się nigdzie nie walnąłem a coraz bardziej boli: wczoraj myślałem że mi się wydaje, ale dziś niestety ból stał się wyraźnie odczuwalny.
Rano: temp. +4 stopnie, standardowo do pracy- nic godnego odnotowania.
Powrót: po pracy do ronda w Brzeźnie, potem Reja (bez dodatkowych rundek) i z Gołębiewa przez las do domu. Nic godnego odnotowania.
A jako wisienka na tym torcie, dziś (bez żadnego powodu) zaczął mnie boleć znowu rozwalony ponad 2 lata temu nadgarstek :-( Ani go nie przeciążyłem, ani się nigdzie nie walnąłem a coraz bardziej boli: wczoraj myślałem że mi się wydaje, ale dziś niestety ból stał się wyraźnie odczuwalny.
Rano: temp. +4 stopnie, standardowo do pracy- nic godnego odnotowania.
Powrót: po pracy do ronda w Brzeźnie, potem Reja (bez dodatkowych rundek) i z Gołębiewa przez las do domu. Nic godnego odnotowania.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!