marchos
dpd-błoto,błoto,lód :-(
Środa, 22 lutego 2012 | dodano:22.02.2012
| Km: | 34.29 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 01:46 | km/h: | 19.41 |
| Pr. maks.: | 42.53 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
| Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały | ||
Bleee, jakie błoto, a na łagodnym Reju dodatkowo lód.
Całą noc były plusy, cały dzień były plusy. Na Reja na łagodnym zjeździe lodowisko podlane solidną ilością wody z topiącego się śniegu. Jechać da się tylko środkiem, pomiędzy koleinami a i to z duszą na ramieniu i bardzo powoli.
Z kolei tam gdzie w koleinach nie ma już śniegu stoją rzeki wody. Bez przedniego błotnika to słaby wybór jechać w tej wodzie.
Po pracy zrobiłem mały rekonesans nad morzem: poza tym że pełno błotnistej wody na ddr, to jedzie się luksusowo- śniegu i lodu już nie ma (pozostał tylko na brzegach ddr), więc jedzie się elegancko. Nad morzem sporo spacerowiczów i rowerzystów.
Pozytyw jest taki, że śnieg znika prawie w oczach :-) Jeszcze trochę i będzie można zrzucić zimowe oponki :-)
Całą noc były plusy, cały dzień były plusy. Na Reja na łagodnym zjeździe lodowisko podlane solidną ilością wody z topiącego się śniegu. Jechać da się tylko środkiem, pomiędzy koleinami a i to z duszą na ramieniu i bardzo powoli.
Z kolei tam gdzie w koleinach nie ma już śniegu stoją rzeki wody. Bez przedniego błotnika to słaby wybór jechać w tej wodzie.
Po pracy zrobiłem mały rekonesans nad morzem: poza tym że pełno błotnistej wody na ddr, to jedzie się luksusowo- śniegu i lodu już nie ma (pozostał tylko na brzegach ddr), więc jedzie się elegancko. Nad morzem sporo spacerowiczów i rowerzystów.
Pozytyw jest taki, że śnieg znika prawie w oczach :-) Jeszcze trochę i będzie można zrzucić zimowe oponki :-)
komentarze
:) Ja też śledzę. I czekam na sygnał, żeby zaatakować.
Jadąc obwodnicą obserwuję fragment drogi przy Gołębiewie i ciągle widzę że jest biało-szary.
plwi - 09:21 czwartek, 23 lutego 2012 | linkuj
Jadąc obwodnicą obserwuję fragment drogi przy Gołębiewie i ciągle widzę że jest biało-szary.
Ooo jak miło :-) Ktoś czyta moje wypociny ;-) A tak na serio: nie testowałem ostrego podjazdu na Reja jakby co. Na rozwidleniu ostry wygląda dużo lepiej od łagodnego, bo blachosmrody wyjeździły koleiny do asfaltu. Nie wiem tylko czy na całym podjeździe. Nie jeżdżę ostrym bo za krótki :-)
Od rozwidlenia ostry/łagodny w dół do Sopotu jest ok, bo koleiny są wyjeżdzone do asfaltu, tylko pełno w nich wody.
marchos - 21:48 środa, 22 lutego 2012 | linkuj
Od rozwidlenia ostry/łagodny w dół do Sopotu jest ok, bo koleiny są wyjeżdzone do asfaltu, tylko pełno w nich wody.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
