Marchosblog rowerowy

informacje

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marchos.bikestats.pl free counters

linki

dpd (lód, błoto, mordewind)

Wtorek, 21 lutego 2012 | dodano:21.02.2012
Km:26.34Km teren:6.00 Czas:01:27km/h:18.17
Pr. maks.:37.48Temperatura:0.3 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
Rano: niby lekko na plusie (+0,3) ale w nocy musiał być mrozek, bo na Reja wszystko zmrożone na kamyczek a najgorsze że zamarznięta woda w koleinach więc jazda albo po zmrożonych grudach pomiędzy koleinami albo po lodzie w koleinach.
Musiałem jechać naprawdę bardzo ostrożnie, bo lód w koleinach taki, że koło napędowe jak tylko mocniej nacisnąć na pedały- natychmiast driftowało :-( Może to i bekowe, ale na podjeździe. Na zjeździe już nie jest tak śmiesznie :-(
Udało się ostrożnie dojechać do pracy bez gleby- dzięki kolcom oczywiście :-)

Powrót: po plusach w ciągu dnia (ok.+3 nad morzem) i opadach śniegu z deszczem i deszczu wszędzie pełno wody i błota. Na Reja zaczyna się robić znowu breja a w koleinach stoi woda i opadowa i z topiącego się śniegu.
Jadąc bez przedniego błotnika całą tą wodę i błoto z kolein i kałuż miałem na spodniach, kurtce, gębie- wszędzie. Do tego w drodze powrotnej upierdliwy mordewind. Bleee :-(

komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

kategorie bloga

Moje rowery

szukaj

archiwum