dpd-historia lubi się powtarzać
Czwartek, 12 stycznia 2012 | dodano:12.01.2012
Km: | 24.13 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:06 | km/h: | 21.94 |
Pr. maks.: | 49.15 | Temperatura: | 5.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Tak jak ostatnio w drodze powrotnej trzeba było się zmagać z wjazdem pod górę i jeszcze z wiatrem- tak było i dziś :-(
Rano: ciepło, ok. 5 stopni. Niestety najkrótszą drogą do pracy, bo za długo pospałem :-(.
Powrót: spieszyłem się bardzo, więc zero dodatkowego jeżdżenia. Jak już wspomniałem na wstępie- od samego morza mozolna wspinaczka pod górę i pod wiatr :-(
Wiatr naprawdę dziś solidnie dawał się we znaki- zresztą zgodnie z zapowiedziami.
Dodatkowo solidnie zaczął padać deszcz, więc do domu dotarłem i zmęczony i mokry.
Rano: ciepło, ok. 5 stopni. Niestety najkrótszą drogą do pracy, bo za długo pospałem :-(.
Powrót: spieszyłem się bardzo, więc zero dodatkowego jeżdżenia. Jak już wspomniałem na wstępie- od samego morza mozolna wspinaczka pod górę i pod wiatr :-(
Wiatr naprawdę dziś solidnie dawał się we znaki- zresztą zgodnie z zapowiedziami.
Dodatkowo solidnie zaczął padać deszcz, więc do domu dotarłem i zmęczony i mokry.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!