dpd (rącze dziki :-)
Poniedziałek, 12 grudnia 2011 | dodano:12.12.2011
Km: | 38.33 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 01:47 | km/h: | 21.49 |
Pr. maks.: | 40.21 | Temperatura: | 0.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Tak żeby nie było :-). Dziś rozmawiałem w pracy, że w tym roku ani razu nie spotkałem dzików w lesie ...... NO ..... to dziś spotkałem :-)
Jak wracałem Reja do domu, tak gdzieś na początku jeszcze przy ogródkach działkowych usłyszałem nagle jakieś szurania dookoła mnie i nagle spod kół zaczęły mi pryskać rącze dziki ;-) Uff.... trochę mi ciśnienie podskoczyło :-) Na szczęście one były chyba bardziej spietrane niż ja :-D
Rano: temperatura ok. 0 stopni, ale wszystko pozamarzane i dość chłodno było- odczuwalna na pewno sporo niższa. Standardową trasą do pracy.
Powrót: temp. ok. 2 stopni, czy coś koło tego. Z pracy do ronda w Brzeźnie, potem do molo w Sopocie, nawrotka i powrót do domu przez Reja i Owczarnię. Po drodze opisana już przygoda z dzikami a kawałek dalej przebiegało przez drogę jeszcze coś małego, ale kompletnie nie wiem jaki to był zwierzak- tak szybko śmignął.
Jak wracałem Reja do domu, tak gdzieś na początku jeszcze przy ogródkach działkowych usłyszałem nagle jakieś szurania dookoła mnie i nagle spod kół zaczęły mi pryskać rącze dziki ;-) Uff.... trochę mi ciśnienie podskoczyło :-) Na szczęście one były chyba bardziej spietrane niż ja :-D
Rano: temperatura ok. 0 stopni, ale wszystko pozamarzane i dość chłodno było- odczuwalna na pewno sporo niższa. Standardową trasą do pracy.
Powrót: temp. ok. 2 stopni, czy coś koło tego. Z pracy do ronda w Brzeźnie, potem do molo w Sopocie, nawrotka i powrót do domu przez Reja i Owczarnię. Po drodze opisana już przygoda z dzikami a kawałek dalej przebiegało przez drogę jeszcze coś małego, ale kompletnie nie wiem jaki to był zwierzak- tak szybko śmignął.
komentarze
No właśnie – nikt dawno nie pisał o przygodach z dziką zwierzyną. Dobrze że skończyło się na adrenalince.
adas172002 - 20:18 wtorek, 13 grudnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!