dpd....a wystarczyło dopompować opnki :-)
Wtorek, 25 października 2011 | dodano:25.10.2011
Km: | 26.38 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 01:09 | km/h: | 22.94 |
Pr. maks.: | 44.49 | Temperatura: | 3.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
:-) i nagle siły wróciły :-)
Rano: temp. niby +3 stopnie, ale odczuwalna przy zjeździe Reja na pewno poniżej zera. Rano jak jechałem, słońce wisiało nisko nad horyzontem i wyglądało jak rozgrzany do czerwoności palnik kuchenki :-) Jak wracałem, było jeszcze niżej- tylko że z drugiej strony, i wyglądało dokładnie tak jak rano :-).
Rano rower nawet z górki nie chciałe jechać, więc stwierdziłem, że chyba trzeba jednak w końcu napompować kółka :-)
Po pracy, przed wyjazdem dopompowałem kółka, i nagle .... jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki siły wróciły :-) Jechało się dużo lepiej niż ostatnimi czasy. Co to znaczy napompować kółka :-D
Rano: temp. niby +3 stopnie, ale odczuwalna przy zjeździe Reja na pewno poniżej zera. Rano jak jechałem, słońce wisiało nisko nad horyzontem i wyglądało jak rozgrzany do czerwoności palnik kuchenki :-) Jak wracałem, było jeszcze niżej- tylko że z drugiej strony, i wyglądało dokładnie tak jak rano :-).
Rano rower nawet z górki nie chciałe jechać, więc stwierdziłem, że chyba trzeba jednak w końcu napompować kółka :-)
Po pracy, przed wyjazdem dopompowałem kółka, i nagle .... jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki siły wróciły :-) Jechało się dużo lepiej niż ostatnimi czasy. Co to znaczy napompować kółka :-D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!