dpd+rekreacyjnie nad morzem
Wtorek, 18 października 2011 | dodano:18.10.2011
Km: | 49.84 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 02:16 | km/h: | 21.99 |
Pr. maks.: | 47.62 | Temperatura: | 1.5 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: ok. 1,5 stopnia na termometrze. Niby tyle co wczoraj, jednak miałem wrażenie, jakby było zimniej niż wczoraj. Rano najkrótszą do pracy. Dziś już wyschły ochraniacze na buty i rękawice- więc droga minęła w miłym ciepełku :-)
Nowe ciuchy są bardzo ciepłe. Dziś dla odmiany, jak skręcałem ze Spacerowej do Gołębiewa, jakiś uprzejmy kierowca zwolnił, mrugnął światłami i mnie przepuścił.
Pozdrower i dzięki mu za to :-) Jak przyjemnie by się jeździło, gdyby wszyscy byli tak uprzejmi.
Powrót: dla odmiany w drodze powrotnej cieplej niż wczoraj. Po pracy pokręciłem sie troszkę rekreacyjnie nad morzem. Z pracy do ronda w Brzeźnie, potem do Parku Północnego w Sopocie, znowu do ronda w Brzeźnie i przez Reja i Owczarnię standardowo do domu. Moje mięśnie już stanowczo zapadły w zimowy sen :-( Jazda tylko tempem rekreacyjnym, szybciej nie da rady. Mimo to jechało się bardzo przyjemnie. Szkoda tylko że już tak szybko robi się ciemno.
Nowe ciuchy są bardzo ciepłe. Dziś dla odmiany, jak skręcałem ze Spacerowej do Gołębiewa, jakiś uprzejmy kierowca zwolnił, mrugnął światłami i mnie przepuścił.
Pozdrower i dzięki mu za to :-) Jak przyjemnie by się jeździło, gdyby wszyscy byli tak uprzejmi.
Powrót: dla odmiany w drodze powrotnej cieplej niż wczoraj. Po pracy pokręciłem sie troszkę rekreacyjnie nad morzem. Z pracy do ronda w Brzeźnie, potem do Parku Północnego w Sopocie, znowu do ronda w Brzeźnie i przez Reja i Owczarnię standardowo do domu. Moje mięśnie już stanowczo zapadły w zimowy sen :-( Jazda tylko tempem rekreacyjnym, szybciej nie da rady. Mimo to jechało się bardzo przyjemnie. Szkoda tylko że już tak szybko robi się ciemno.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!