Marchosblog rowerowy

informacje

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marchos.bikestats.pl free counters

linki

dpd+sprawy (padało i wiało)

Poniedziałek, 10 października 2011 | dodano:10.10.2011
Km:39.33Km teren:2.00 Czas:01:48km/h:21.85
Pr. maks.:40.08Temperatura:8.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
Rano: ok. 8 stopni. ICM zapowiadał, że będzie padało- na szczęście się nie sprawdziło i jedynie troszkę pokapywało. Do pracy standardową trasą, udało się dojechać suchą nogą.

Powrót: od ok. 15 zaczęło padać i padało całą drogę. Z pracy musiałem pojechać na Kołobrzeską załatwić jedną sprawę. Po załatwieniu sprawy nad morzem powrót do Sopotu i przez Reja i Owczarnię do domu.
Poza cały czas padającym deszczem dość solidnie też wiało.
Mimo deszczu i wiatru jechało się bardzo przyjemnie- może dlatego, że dziś po raz pierwszy tej jesieni włożyłem długie spodnie i ciepłą kurtkę- fajne ciepełko :-) w obie strony.

A teraz mniej przyjemne sprawy: zaraz muszę pójść rozebrać tylne koło i prawdopodobnie wymienić tylną oś na nową, bo już chyba piasta znowu prawie przepiłowała oś, a na Harpa trzeba mieć w pełni sprawny rower.

komentarze
Ale za to żeby nie było tak słodko, to napęd już jest w stanie agonalnym :-( Nie wiem czy Harpa przetrzyma.
marchos
- 21:44 poniedziałek, 10 października 2011 | linkuj
Ha, tym razem nie musiałem wymieniać osi :-) Rozkręciłem piastę i okazało się, że oś jest nietknięta. Wyjaśniła się więc zagadka pierwszej przepiłowanej przez piastę osi. Pan, który montował koło dał za mało kulek do łożyska i jak bieżnie się poluzowały, to piasta piłowała oś. Jak zakładałem nową oś to dałem odpowiednią ilość kulek do łożyska i pomimo tego, że piasta była bardzo luźna (całe koło klepało na boki że aż na zakrętach mnie zarzucało :-) to oś jest nietknięta.
marchos
- 21:38 poniedziałek, 10 października 2011 | linkuj
Już chyba drugi raz czytam, że wymieniasz oś. Co ile kilometrów powtarzasz taką operację?
Turysta
- 19:38 poniedziałek, 10 października 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

kategorie bloga

Moje rowery

szukaj

archiwum