dpd+Reja w deszczu
Czwartek, 8 września 2011 | dodano:08.09.2011
Km: | 36.40 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 01:32 | km/h: | 23.74 |
Pr. maks.: | 50.89 | Temperatura: | 13.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: ok. 13 stopni, założyłem rękawki, spodenki na krótko. Standardową trasą: Spacerowa (dziś od Wodnika znowu korek jak okiem sięgnąć w stronę Chwaszczyna), potem przez łagodnego Reja. Do pracy udało się dojechać zupełnie suchą nogą :-)
Padać zaczęło dopiero później i cały dzień padało, lało, potem nie padało i tak na zmianę.
Powrót: temp. ok. 14,5 stopnia- znowu zarzuciłem rękawki. Niestety od wyjazdu z pracy padało, a jak byłem na Reja to nawet dość rzęsiście. Pomimo deszczu postanowiłem skręcić chociaż 2 rundki na Reja i tak zrobiłem. Zmoczyło mnie dość solidnie a jak już byłem mokry to i zmarzłem też trochę :-(. Z Reja do domu wracałem najkrótszą, po asfaltach Spacerowej.
Padać zaczęło dopiero później i cały dzień padało, lało, potem nie padało i tak na zmianę.
Powrót: temp. ok. 14,5 stopnia- znowu zarzuciłem rękawki. Niestety od wyjazdu z pracy padało, a jak byłem na Reja to nawet dość rzęsiście. Pomimo deszczu postanowiłem skręcić chociaż 2 rundki na Reja i tak zrobiłem. Zmoczyło mnie dość solidnie a jak już byłem mokry to i zmarzłem też trochę :-(. Z Reja do domu wracałem najkrótszą, po asfaltach Spacerowej.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!