Marchosblog rowerowy

informacje

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marchos.bikestats.pl free counters

linki

dpd+masakra

Czwartek, 25 sierpnia 2011 | dodano:26.08.2011
Km:58.62Km teren:2.00 Czas:02:34km/h:22.84
Pr. maks.:52.97Temperatura: HRmax:184(100%)HRavg152( 82%)
Kalorie: 1796kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
Rano: wszystko standardowo- nic godnego uwagi.
Powrót: postanowiłem pokręcić się po Reja. Z początku jechało się bardzo dobrze, chociaż forma jest bardzo kiepska, skoro na łagodnym podjeździe na Reja osiągnąłem tętno 184- mój teoretyczny max. Normalnie dotychczas max jaki udało mi się osiągnąć to było 171-175. Pewnie wpływ na to miało zmęczenie- nie mam czasu się wyspać, jak również to że dziś od rana boli mnie strasznie gardło- przez te 3 tygi przerwy straciłem też chyba odporność :-(
Pod koniec jeżdżenia nagle ktoś wyłączył prąd :-( ...... masakra jakaś- ledwo się toczyłem. Musiałem się ze 2 razy zatrzymać, żeby odsapnąć a tempo było po prostu żałosne- widać to po średniej.
Ledwo się dokulałem do domu- masakra co robi 3 tygodnie przerwy w jeżdżeniu :-(

Jutro niestety muszę jechać śmierdzącym blachosmrodem, bo zaraz po pracy mam sprawy do załatwienia :-( W sumie może to i lepiej- dam trochę odpocząć mojemu organizmowi.

Dziś w drodze powrotnej z pulsometrem:
HZ: 18:30 14%
FZ: 24:00 18%
PZ: 1:30:44 68%

komentarze
@Turysta & Emonika: jak widzicie można :-) to chyba dobry objaw ;-) bo to znaczy, że jeszcze nie jestem nieuleczalnie chory na cyklozę- w przeciwieństwie do niektórych ;-)
@Emonika: niestety zachorzałem troszkę :-( więc weekendowa przerwa dobrze mi zrobiła. Ale dziś, pomimo męczącego kaszlu i kataru pojadę na rowerze.
marchos
- 22:36 niedziela, 28 sierpnia 2011 | linkuj
Ty już lepiej nie dawaj mu więcej odpoczywać tylko śmigaj rowerem :)
Dołączam się do pytania - jak można nie wsiąść na rower przez 3 tygodnie ??????
emonika
- 17:11 piątek, 26 sierpnia 2011 | linkuj
Chyba nie wina pogody, bo mi się z kolei dobrze śmigało :) To na pewno spadek formy spowodowany brakiem regularnego jeżdżenia. 3 tygodnie trochę dużo. Ale taki tygodniowy urlop od roweru mi wyszedł na dobre.
sirmicho
- 06:30 piątek, 26 sierpnia 2011 | linkuj
Chyba pogoda nie była sprzyjająca wysiłkowi. Ja też miałem chwile zwątpienia.
Z drugiej strony - jak można przez trzy tygodnie nie wsiąść na rower? ;)
Turysta
- 05:24 piątek, 26 sierpnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

kategorie bloga

Moje rowery

szukaj

archiwum