dpd- po raz pierwszy ....
Środa, 29 czerwca 2011 | dodano:29.06.2011
Km: | 38.34 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:32 | km/h: | 25.00 |
Pr. maks.: | 53.93 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
... po przeprowadzce.
Ostatnie dni to był jakiś koszmar :-( Ten koszmar to przeprowadzka.
Z grubsza się udało, choć jeszcze mnóstwo do zrobienia, załatwienia i przewiezienia. Ogólnie już 2 noce w nowym mieszkaniu i z tego jestem bardzo zadowolony. W końcu można odetchnąć: cisza, spokój- po prostu bajka :-).
Dziś rano ledwo się zwlokłem z łóżka po kilku prawie nieprzespanych (w związku w powyższym) nocach.
Zjechałem sobie z Osowy kawałek Spacerową a potem do Gołębiewa i Reja łagodnym zjazdem do Sopotu i nad morze.
Ponieważ było jeszcze bardzo wcześnie, więc jeszcze do ronda w Brzeźnie i dopiero do pracy. Wyszło tak ok. 20 km.
W drodze powrotnej skręciłem sobie jeszcze na Reja dodatkową rundkę i wróciłem do domu.
Ciężko się dziś jechało, bo fizycznie jestem strasznie zmasakrowany po przeprowadzce, ale jestem bardzo zadowolony ze zmiany miejsca zamieszkania.
Ostatnie dni to był jakiś koszmar :-( Ten koszmar to przeprowadzka.
Z grubsza się udało, choć jeszcze mnóstwo do zrobienia, załatwienia i przewiezienia. Ogólnie już 2 noce w nowym mieszkaniu i z tego jestem bardzo zadowolony. W końcu można odetchnąć: cisza, spokój- po prostu bajka :-).
Dziś rano ledwo się zwlokłem z łóżka po kilku prawie nieprzespanych (w związku w powyższym) nocach.
Zjechałem sobie z Osowy kawałek Spacerową a potem do Gołębiewa i Reja łagodnym zjazdem do Sopotu i nad morze.
Ponieważ było jeszcze bardzo wcześnie, więc jeszcze do ronda w Brzeźnie i dopiero do pracy. Wyszło tak ok. 20 km.
W drodze powrotnej skręciłem sobie jeszcze na Reja dodatkową rundkę i wróciłem do domu.
Ciężko się dziś jechało, bo fizycznie jestem strasznie zmasakrowany po przeprowadzce, ale jestem bardzo zadowolony ze zmiany miejsca zamieszkania.
komentarze
W tym tygodniu ja mam czas na bbq w porze po robocie. Tylko pogoda jakoś nie dopinguje…
adas172002 - 19:38 poniedziałek, 4 lipca 2011 | linkuj
Hm, jutro ma padać, to może w sobotę wieczorem u mnie? :)
Luszi - 19:47 czwartek, 30 czerwca 2011 | linkuj
Ja się już wpraszam na tego gryla!
Gratulacje i niech się Wam wiedzie na nowym miejscu. adas172002 - 19:37 czwartek, 30 czerwca 2011 | linkuj
Gratulacje i niech się Wam wiedzie na nowym miejscu. adas172002 - 19:37 czwartek, 30 czerwca 2011 | linkuj
Przeprowadzka to masakra, wiem coś o tym. ;) Teraz trzeba będzie jakiegoś grilla powitalnego odpalić.
Luszi - 18:37 czwartek, 30 czerwca 2011 | linkuj
teraz będziesz z sirmicho trzepał km'y :) Gratuluje nowego lokum !
dominik - 16:23 czwartek, 30 czerwca 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!