dpd+Park Północny w Sopocie
Poniedziałek, 21 marca 2011 | dodano:21.03.2011
Km: | 60.77 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:21 | km/h: | 25.86 |
Pr. maks.: | 41.83 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: na termometrze 0 stopni, ale na samochodach szron, więc musiał być przygruntowy przymrozek. Wstałem ciut wcześniej niż zwykle i pojechałem sobie przed pracą pokręcić kilka rundek do Parku Północnego w Sopocie. Jechałem sobie tempem lajtowym, bo jakoś tak nie czułem specjalnych sił w nogach.
Powrót: znowu pojechałem do Parku Północnego pokręcić sobie rundki. Po południu było ciepło. Sporo bikerów, biegaczy, spacerowiczów- w końcu to pierwszy dzień astronomicznej wiosny. Jeździło się dobrze, choć jakoś nadmiaru sił nie czułem. Tempo znowu lajtowe. Jak wracałem, to jechało się łatwo, lekko i przyjemnie bo wiatr troszeczkę poganiał w plecy.
Powrót: znowu pojechałem do Parku Północnego pokręcić sobie rundki. Po południu było ciepło. Sporo bikerów, biegaczy, spacerowiczów- w końcu to pierwszy dzień astronomicznej wiosny. Jeździło się dobrze, choć jakoś nadmiaru sił nie czułem. Tempo znowu lajtowe. Jak wracałem, to jechało się łatwo, lekko i przyjemnie bo wiatr troszeczkę poganiał w plecy.
komentarze
Ja sie nirmalnie zagotowalem na powrocie. Rano ubralem sie cieplo i nie wiem czemu jak ruszalem z pracy to ubralem sie tak samo, na koncu Jaskowej Doliny normalnie sie gotowalem... Cieplo bylo :D Wiosna :D
dominik - 08:15 wtorek, 22 marca 2011 | linkuj
Ładne mi lajtowe tempo - średnia 26 km/ h! Dystans - jak na dojazd do pracy - też „lajtowy”. Już się boję co to będzie jak poczujesz przypływ energii :-)
adas172002 - 20:33 poniedziałek, 21 marca 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!