Marchosblog rowerowy

informacje

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marchos.bikestats.pl free counters

linki

dpd (walka)

Środa, 17 listopada 2010 | dodano:17.11.2010
Km:24.58Km teren:0.00 Czas:01:03km/h:23.41
Pr. maks.:34.86Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
Wyjazd i powrót pod znakiem walki z deszczem i wiatrem.
Rano: wstałem o 6-ej, patrzę za okno a tam leje jak z cebra :-(
Przestawiłem budzik o pół godziny i poszedłem dalej spać :-)
Jak wychodziłem, dalej lało jak z cebra- na tyle mocno, że po 2 km byłem już całkiem mokry. Dodatkowo był mocny, przenikliwy i dość zimny wiatr, który mocno przeszkadzał. Nie ma jednak tego złego ..... na morzu dzięki niemu piękne fale.
Po drodze naliczyłem zaledwie 5 czy 6 bikerów. Ja nie wiem o co chodzi? Czyżby pogoda nie odpowiadała ;-) Jak dojechałem do pracy, to pierwszą czynnością było wyżymanie ciuchów :-)
Powrót: całą drogę też padało, ale już nie tak mocno jak rano, za to dużo mocniej wiał wiatr. Na tyle mocno, że trzeba było mocno trzymać kierownicę i tor jazdy, żeby nie zwiało z roweru. Fale na morzu jeszcze większe niż rano, ale nie zatrzymałem się na molo w Brzeźnie, bo po pierwsze padał solidnie deszcz i nie chciałem zmoczyć aparatu, a po drugie mocno spieszyłem się do domu. Walka z wiatrem była naprawdę zacięta.
W drodze powrotnej znowu naliczyłem tylko 6-ciu bikerów. Pozdrower dla wszystkich, którzy dziś nie przestraszyli się pogody i pociągnęli na rowerach :-)

komentarze
No Luszi, obijasz się ;-) Jak tak będziesz odpuszczał to Cię przegonię i wtedy ja napiszę: BEREK ;-)
marchos
- 21:14 środa, 17 listopada 2010 | linkuj
Szacun. :) Ja dziś odpuściłem.
Luszi
- 20:14 środa, 17 listopada 2010 | linkuj

A widzisz - tu jest zuuuuupełnie inaczej :)
O tej porze roku to jeździ Jarek ja i dwóch czy trzech z KSR'u.
:)
emonika
- 19:27 środa, 17 listopada 2010 | linkuj
No w 3mieście, na trasie z Gdańska do Sopotu (12 km) 6-ciu bikerów to jest po prostu śmiech na sali :-)
marchos
- 19:10 środa, 17 listopada 2010 | linkuj

No no no - w Kościerzynie 6 bikerów to już tłumy :)
Powodzenia w kolejnych jesiennych zmaganiach :)
emonika
- 19:06 środa, 17 listopada 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

kategorie bloga

Moje rowery

szukaj

archiwum