znowu lasy po szosie
Sobota, 13 listopada 2010 | dodano:13.11.2010
Km: | 60.95 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:15 | km/h: | 27.09 |
Pr. maks.: | 43.55 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Zenon Wspaniały |
Dziś korzystając z tego że nie pada deszcz, jest ciepło i momentami nawet świeci słońce, postanowiłem znowu pokręcić trochę kilosków po lasach, ale po szosie.
Trasa: Brusy-Czersk-Karsin-Wiele-Lubnia-Leśno-Czapiewice-Brusy.
Znowu część trasy (od Wiela do Leśna) przebiegała trasą KaszebeRunda.
Do Czerska jechało się świetnie bo wiatr poganiał w plecy, ale od Czerska już nie było tak różowo- im dalej jechałem tym bardziej miałem wiatr w twarz a ostatni odcinek od Leśna to już była masakryczna walka z wiatrem.
Mimo to jechało się bardzo dobrze. Jedyny minus, że po powrocie okazało się że jeden mięsień mi tak zesztywniał, że po schodach nie mogę wejść :-( ale to szybko minie. Wyjazd uważam za udany, bo pogoda naprawdę dopisała.
Trasa: Brusy-Czersk-Karsin-Wiele-Lubnia-Leśno-Czapiewice-Brusy.
Znowu część trasy (od Wiela do Leśna) przebiegała trasą KaszebeRunda.
Do Czerska jechało się świetnie bo wiatr poganiał w plecy, ale od Czerska już nie było tak różowo- im dalej jechałem tym bardziej miałem wiatr w twarz a ostatni odcinek od Leśna to już była masakryczna walka z wiatrem.
Mimo to jechało się bardzo dobrze. Jedyny minus, że po powrocie okazało się że jeden mięsień mi tak zesztywniał, że po schodach nie mogę wejść :-( ale to szybko minie. Wyjazd uważam za udany, bo pogoda naprawdę dopisała.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!