dpd (pierwszy dzień jesieni)
Czwartek, 23 września 2010 | dodano:23.09.2010
Km: | 14.79 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:35 | km/h: | 25.35 |
Pr. maks.: | 41.83 | Temperatura: | 5.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: pierwszy dzień jesieni dał o sobie znać- u mnie na termometrze było 5 stopni.
Ubrałem więc nogawki, cieplejsze rękawiczki, cieplejszą kurtkę i w czasie jazdy w którymś momencie stwierdziłem, że nawet czapeczka by się przydała.
Powrót: dla odmiany lato w pełni, ciepło a nawet bardzo ciepło- więc wszystkie akcesoria ocieplające wypchały plecak.
Od wczoraj jakoś zamulam- chyba trzeba napompować koła :-) ale jakoś nie chce mi się ;-) Może w weekend?
Ubrałem więc nogawki, cieplejsze rękawiczki, cieplejszą kurtkę i w czasie jazdy w którymś momencie stwierdziłem, że nawet czapeczka by się przydała.
Powrót: dla odmiany lato w pełni, ciepło a nawet bardzo ciepło- więc wszystkie akcesoria ocieplające wypchały plecak.
Od wczoraj jakoś zamulam- chyba trzeba napompować koła :-) ale jakoś nie chce mi się ;-) Może w weekend?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!