dpd+serwis+padł mi licznik :-( +problemy z suportem
Środa, 4 sierpnia 2010 | dodano:04.08.2010
Km: | 15.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:33 | km/h: | 27.27 |
Pr. maks.: | 42.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Wczoraj wieczorem mój ukochany licznik zaczął coś wariować. Zrestartowałem go i zaczął działać OK. Dziś rano z lenistwa nie pojechałem okrężną do pracy, tylko najkrótszą. Kiedy wyszedłem po pracy i wyciągnąłem licznik żeby go zamontować spotkała mnie przykra niespodzianka- licznik był martwy- pomyślałem że to pewnie bateria. Po drodze zajechałem do serwisu po sztycę (niestety takiej nie mieli) bo moja już jest wygięta na powrót w drugą stronę i muszę ją jak najszybciej wymienić bo się jeszcze złamie w trakcie jazdy i wbije mi się tam gdzie bym nie chciał. Kupiłem też klucz do suportu a po drodze nową baterię do licznika. Dziś w mieście były mega giga wielkie korki- ale co mnie to obchodzi :-)
Po powrocie okazało się że mój ukochany, pełnoletni licznik do roweru VETTA C9 (najlepszy licznik na świecie) dokonał żywota :-( ależ smutne rozstanie: służył mi wiernie w deszczu, mrozie i upale a jego największą zaletą był zawsze wyświetlający się zegarek (niezależnie od trybu) którego tak bardzo mi brakuje w mojej Sigmie :-(
Teraz muszę pójść przemontować Sigmę z Unibike'a do Authora.
Późny wieczór: Kurde zaczynam poważnie wątpić w jakość Shimano Deore- zakupiłem w marcu b.r. korby i suport Deore (zintegrowane) do mojego Authora. Przejechałem na tym zestawie zaledwie 3 kkm i mam na suporcie luz, który gwałtownie się powiększa- myślałem że wystarczy dociągnąć nakrętkę, ale to chyba łożyska są wyłechtane - tak też sugerował gość w serwisie :-( Co to jest za badziewie jakies? Na gównianym, najtańszym suporcie fabrycznym roweru przejechałem więcej :-( O co chodzi? Jeżeli taka jest jakość Deore to ja to chrzanię, wolę najtańsze badziewie za 1/5 ceny Deore.
Po powrocie okazało się że mój ukochany, pełnoletni licznik do roweru VETTA C9 (najlepszy licznik na świecie) dokonał żywota :-( ależ smutne rozstanie: służył mi wiernie w deszczu, mrozie i upale a jego największą zaletą był zawsze wyświetlający się zegarek (niezależnie od trybu) którego tak bardzo mi brakuje w mojej Sigmie :-(
Teraz muszę pójść przemontować Sigmę z Unibike'a do Authora.
Późny wieczór: Kurde zaczynam poważnie wątpić w jakość Shimano Deore- zakupiłem w marcu b.r. korby i suport Deore (zintegrowane) do mojego Authora. Przejechałem na tym zestawie zaledwie 3 kkm i mam na suporcie luz, który gwałtownie się powiększa- myślałem że wystarczy dociągnąć nakrętkę, ale to chyba łożyska są wyłechtane - tak też sugerował gość w serwisie :-( Co to jest za badziewie jakies? Na gównianym, najtańszym suporcie fabrycznym roweru przejechałem więcej :-( O co chodzi? Jeżeli taka jest jakość Deore to ja to chrzanię, wolę najtańsze badziewie za 1/5 ceny Deore.
komentarze
hm.
Coś te liczniki się buntują na potęgę, Mój zgasł na amen. I już się nie obudził pomimo nowego "doładowania".
Pozdrowienia z Twoich ukochanych Kaszub ! :)
emonika - 14:29 czwartek, 5 sierpnia 2010 | linkuj
Coś te liczniki się buntują na potęgę, Mój zgasł na amen. I już się nie obudził pomimo nowego "doładowania".
Pozdrowienia z Twoich ukochanych Kaszub ! :)
emonika - 14:29 czwartek, 5 sierpnia 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!