Chorobę trzeba wypocić. Tak mówią.
Czwartek, 24 czerwca 2010 | dodano:24.06.2010
Km: | 57.60 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:16 | km/h: | 25.41 |
Pr. maks.: | 52.50 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Od wtorku czuję się niespecjalnie: boli mnie gardło, jestem zasmarkany i zakaszlany. Moja Babcia mawiała, że chorobę trzeba wypocić.
Poszedłem więc za radą mojej Babci i ......... pojechałem po pracy na Reja :-) wypocić moją chorobę :-) Zrobiłem sobie 5 rundek pod łagodną- żeby się nie katować pod ostrą przy chorobie. Jedno wiem na pewno- zatoki sobie oczyściłem :-)
Resztę zobaczymy jutro.
Poszedłem więc za radą mojej Babci i ......... pojechałem po pracy na Reja :-) wypocić moją chorobę :-) Zrobiłem sobie 5 rundek pod łagodną- żeby się nie katować pod ostrą przy chorobie. Jedno wiem na pewno- zatoki sobie oczyściłem :-)
Resztę zobaczymy jutro.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!