Marchosblog rowerowy

informacje

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marchos.bikestats.pl free counters

linki

dpd(objuczony)

Środa, 16 czerwca 2010 | dodano:16.06.2010
Km:14.70Km teren:0.00 Czas:00:33km/h:26.73
Pr. maks.:42.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
W obie strony najkrótszą, ale w drodze powrotnej objuczony zakupionym na wyjazd dla dzieci namiotem. Trochę miałem kłopot logistyczny, żeby go zabrać z pracy, bo przecież nie mam bagażnika w rowerze a paczka spora i sporo waży, ale jakoś wepchnąłem go do plecaka do połowy, powiązałem z plecakiem żeby mi nie wypadł w czasie jazdy i jakoś załadowałem na plecy :-)
Na zakrętach trzeba było wziąć poprawkę na wystający nad głowę ciężki pakunek, żeby mnie nie przeważyło, ale ogólnie spox :-) Chyba trzeba będzie pomyśleć o jakimś bagażniku do mojego Authora, bo czasem by się jednak przydał.

komentarze
Gdybyś nie miał na plecach ponadnormatywnego bagażu i nie napisał o tym na bikestats, to bym Cię nie poznał:)
sirmicho
- 18:17 czwartek, 17 czerwca 2010 | linkuj
Wszystko się zgadza, to na pewno byłem ja :-)
Kurde jak to jest? Ludzie mnie poznają na trasie a ja jakoś nikogo :-(
Jakiś taki mało spostrzegawczy jestem, albo po prostu dlatego że jeżdżę bez okularów korekcyjnych :-) a jestem krótkowidzem.
marchos
- 17:54 czwartek, 17 czerwca 2010 | linkuj
Trasa i czas pasuje do Marcina, kolor tez :) no i ten pakunek ! To na pewno był on :)
dominik
- 08:04 czwartek, 17 czerwca 2010 | linkuj
Dziś mijałem jakiegoś cyklistę z dziwnie wysokim pakunkiem na plecach. Nie dam sobie nic uciąć, ale chyba był na czerwono ubrany.

Mijałem go na ścieżce rowerowej wzdłuż ul. Grunwaldzkiej tuż przed przejazdem przy Galerii Bandyckiej o godzinie... hmmm... ok. 16:20. Jam jechał w stronę Gdyni, nieznajomy z pakunkiem w kierunku przeciwnym. Czy to mogłeś być Ty?
sirmicho
- 17:31 środa, 16 czerwca 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

kategorie bloga

Moje rowery

szukaj

archiwum