dpd+miała być rekreacja
Czwartek, 10 czerwca 2010 | dodano:10.06.2010
Km: | 33.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:17 | km/h: | 26.10 |
Pr. maks.: | 42.70 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Dziś znowu upał, choć mniejszy niż wczoraj.
Rano najkrótszą drogą do pracy.
Powrót: stwierdziłem, że pojadę sobie totalnie rekreacyjnie nad morze do Parku Północnego (dawno tam nie byłem). Na początku wyruszyłem lajtowo, powolutku, spokojnie......ale ja tak nie potrafię jak jadę sam.....inni rowerzyści mnie prowokują ;-).... jadąc przede mną- ja po prostu muszę ich dogonić i wyprzedzić :-)
A że było ich dziś bardzo dużo to cały czas musiałem kogoś doganiać i wyprzedzać.
To już chyba jakaś choroba, że jak jadę sam to nie potrafię się opanować i cisnę ile mam siły.
Rano najkrótszą drogą do pracy.
Powrót: stwierdziłem, że pojadę sobie totalnie rekreacyjnie nad morze do Parku Północnego (dawno tam nie byłem). Na początku wyruszyłem lajtowo, powolutku, spokojnie......ale ja tak nie potrafię jak jadę sam.....inni rowerzyści mnie prowokują ;-).... jadąc przede mną- ja po prostu muszę ich dogonić i wyprzedzić :-)
A że było ich dziś bardzo dużo to cały czas musiałem kogoś doganiać i wyprzedzać.
To już chyba jakaś choroba, że jak jadę sam to nie potrafię się opanować i cisnę ile mam siły.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!