dpd (rano okrężnie,powrót z wizytą na cmentarzu)
Środa, 17 marca 2010 | dodano:17.03.2010
Km: | 36.60 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:39 | km/h: | 22.18 |
Pr. maks.: | 38.10 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano fajna pogoda: temperaturka ok. -3 stopni, niebo zachmurzone ale fajnie rześko, więc trasa pełna okrężna przez Sopot i Park Północny. Przed dojazdem do pracy zaczął padać symboliczny śnieg. Cudownie się jechało.
Powrót z wizytą na cmentarzu (trzeba zapalić znicz z okazji imienin Taty) praktycznie najkrótszą trasą. Cały czas topi się jeszcze śnieg, więc tam gdzie musiałem jechać asfaltem potworne kałuże, błoto bryzgające spod kół blachosmrodów- ochyda. Do tego w ciągu dnia padał trochę deszcz. Nieciekawa pogoda. Tęsknię za słoneczkiem.
Powrót z wizytą na cmentarzu (trzeba zapalić znicz z okazji imienin Taty) praktycznie najkrótszą trasą. Cały czas topi się jeszcze śnieg, więc tam gdzie musiałem jechać asfaltem potworne kałuże, błoto bryzgające spod kół blachosmrodów- ochyda. Do tego w ciągu dnia padał trochę deszcz. Nieciekawa pogoda. Tęsknię za słoneczkiem.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!