dpd (elektryczne Dziadki :-)
Piątek, 15 czerwca 2018 | dodano:19.06.2018Kategoria do pracy
Km: | 47.18 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:08 | km/h: | 22.12 |
Pr. maks.: | 42.13 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
W obie strony trasa standardowa, pogoda bardzo dobra. Spieszyłem się na mecze.
W drodze powrotnej mała niespodzianka: jadę sobie Węglową pod górę (gdzieś na początku, gdzie chwilowo jest mocniej pod górę) aż tu nagle starszy pan mnie wyprzedza na rowerze a za nim starsza pani na drugim. Prawie mnie wryło, bo ja tam ciężko sapię pod górę a tu dwoje starszych ludzi kręcąc sobie bez wysiłku, bierze mnie pod górę.
Jednak rzut oka na napęd rowerów i wszystko stało się jasne- to były rowery elektryczne :-D
Jednak ambicja nie pozwoliła mi odpuścić i pomimo tego, że było ciężko, dogoniłem ich i tuż przed końcem podjazdu na Węglowej ich wyprzedziłem.
W drodze powrotnej mała niespodzianka: jadę sobie Węglową pod górę (gdzieś na początku, gdzie chwilowo jest mocniej pod górę) aż tu nagle starszy pan mnie wyprzedza na rowerze a za nim starsza pani na drugim. Prawie mnie wryło, bo ja tam ciężko sapię pod górę a tu dwoje starszych ludzi kręcąc sobie bez wysiłku, bierze mnie pod górę.
Jednak rzut oka na napęd rowerów i wszystko stało się jasne- to były rowery elektryczne :-D
Jednak ambicja nie pozwoliła mi odpuścić i pomimo tego, że było ciężko, dogoniłem ich i tuż przed końcem podjazdu na Węglowej ich wyprzedziłem.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!