Marchosblog rowerowy

informacje

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Znajomi

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marchos.bikestats.pl free counters

linki

dpd-miało padać :-)

Poniedziałek, 30 kwietnia 2018 | dodano:30.04.2018Kategoria do pracy
Km:41.65Km teren:15.00 Czas:02:11km/h:19.08
Pr. maks.:37.80Temperatura:11.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Pracuś Doskonały
Jak patrzyłem dziś na prognozy to rano miało padać i po południu miało padać. Mimo to zdecydowałem się na rower.

Rano: temp. ok. 11-12 stopni. Ponieważ miało padać, to ubrałem kurtkę przeciwdeszczową, ochraniacze na buty, na plecak- mnóstwo czasu na to wszystko. Ciemne chmury były, ale jakoś nie spadła na mnie ani kropla deszczu. Trasa standardowa najkrótsza.
A padać zaczęło trochę dopiero, jak już byłem w pracy.

Powrót: upał, ok. 25-26 stopni. Na szczęście wiedziałem o tym z prognoz, więc spakowałem sobie krótkie spodenki rowerowe. Powrót dziś był więc w pełnej opcji letniej ubioru. Przed moim wyjściem nadeszła burza i deszcz, ale chmura jakoś musnęła tylko Jelitkowo, pokropiła parę kropel i poszła na Gdynię. 
Jak wyruszyłem, to pierwsze mocniejsze ślady deszczu zobaczyłem po minięciu Oliwy, w lesie a dalej od Osowej już spore kałuże i trochę błota. Jednak na mnie nie spadła praktycznie ani kropla deszczu. 
Wiosenny las po deszczu nie dość że pięknie wygląda, to jeszcze pięknie pachnie- jechało się naprawdę cudownie.

komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

kategorie bloga

Moje rowery

szukaj

archiwum