dpd
Czwartek, 11 stycznia 2018 | dodano:11.01.2018Kategoria do pracy
Km: | 44.25 | Km teren: | 12.00 | Czas: | 02:25 | km/h: | 18.31 |
Pr. maks.: | 38.13 | Temperatura: | -2.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: temp. ok. -1 stopień, nie padało, trochę wiało na otwartym terenie. Dziś pojechałem przez las z Banina na Nowy Świat, pomijając całkowicie Barniewice. Całkiem fajnie się jechało, tylko w lesie leśnicy tak rozjeździli drogę, że tylko dzięki mrozowi da się nią przejechać. Jak puści mróz to będzie tam istne bagno. Dalej już trasa standardowa skrócona poranna.
Powrót: temp. ok. -2 stopnie. Ciekawe, że jakąś godzinę do półtorej po przyjeździe do domu komórka już pokazywała 0 stopni, czyli temp. na noc zamiast spadać wzrosła. Trasa powrotna do Osowej standardowa a z Osowej tak jak rano przez Nowy Świat i lasem do Banina. Po ciemku już gorzej się jechało tą drogą, ponieważ przy latarkach ciężko wybrać optymalną trasę wśród tego zamarzniętego błota- trochę mnie wytrzęsło na tych muldach.
Gdyby tylko nie marzły mi tak stopy i dłonie :-(
Powrót: temp. ok. -2 stopnie. Ciekawe, że jakąś godzinę do półtorej po przyjeździe do domu komórka już pokazywała 0 stopni, czyli temp. na noc zamiast spadać wzrosła. Trasa powrotna do Osowej standardowa a z Osowej tak jak rano przez Nowy Świat i lasem do Banina. Po ciemku już gorzej się jechało tą drogą, ponieważ przy latarkach ciężko wybrać optymalną trasę wśród tego zamarzniętego błota- trochę mnie wytrzęsło na tych muldach.
Gdyby tylko nie marzły mi tak stopy i dłonie :-(
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!