dpd-z bonusem :-(
Poniedziałek, 24 kwietnia 2017 | dodano:24.04.2017Kategoria do pracy
Km: | 57.19 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 03:07 | km/h: | 18.35 |
Pr. maks.: | 39.85 | Temperatura: | 3.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Dziś po prawie 2-tygodniowej przerwie, rowerem do pracy (najpierw była brzydka pogoda, później się rozchorowałem i tak się uzbierało).
Zgodnie z prognozami ICM, miało dziś ewentualnie kapnąć parę kropel z nieba, ale ja zarobiłem bonusa :-(, nawet podwójnego.
Całą drogę powrotną padał deszcz i to momentami dość rzęsisty, a dodatkowo od Osowej jeszcze trzeba było się przedzierać pod wiatr (pod wiatr i deszcz zacinający prosto w twarz chyba można uznać za podwójny bonus).
Rano: całkiem przyjemnie się jechało. Temp. na termometrze ok. 3 stopni, ale szyby w samochodach zamarznięte, więc przygruntowo było jednak mniej. Rano deszcz nie padał, więc przyjemnie i rekreacyjnie zajechałem sobie do pracy trasą standardową.
Powrót: wspomniany deszcz całą drogę oraz wmordewind od Osowej. Mimo niezbyt sprzyjającej pogody, po pracy skręciłem jeszcze rundkę do ronda w Brzeźnie i dopiero wtedy powrót do domu. Przez tą pogodę i przerwę jakoś ciężko mi się wracało.
Zgodnie z prognozami ICM, miało dziś ewentualnie kapnąć parę kropel z nieba, ale ja zarobiłem bonusa :-(, nawet podwójnego.
Całą drogę powrotną padał deszcz i to momentami dość rzęsisty, a dodatkowo od Osowej jeszcze trzeba było się przedzierać pod wiatr (pod wiatr i deszcz zacinający prosto w twarz chyba można uznać za podwójny bonus).
Rano: całkiem przyjemnie się jechało. Temp. na termometrze ok. 3 stopni, ale szyby w samochodach zamarznięte, więc przygruntowo było jednak mniej. Rano deszcz nie padał, więc przyjemnie i rekreacyjnie zajechałem sobie do pracy trasą standardową.
Powrót: wspomniany deszcz całą drogę oraz wmordewind od Osowej. Mimo niezbyt sprzyjającej pogody, po pracy skręciłem jeszcze rundkę do ronda w Brzeźnie i dopiero wtedy powrót do domu. Przez tą pogodę i przerwę jakoś ciężko mi się wracało.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!