dpd- czyżby wracała stara kontuzja :-(?
Poniedziałek, 12 września 2016 | dodano:12.09.2016Kategoria do pracy
Km: | 67.68 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 03:04 | km/h: | 22.07 |
Pr. maks.: | 41.34 | Temperatura: | 15.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Dziś w drodze powrotnej pojawił się nagle rwący ból w prawym kolanie- dokładnie ten sam co przy starej kontuzji ITBS i dokładnie w tym samym kolanie. W związku z tym w drodze powrotnej bardzo oszczędzałem nogę, więc tempo dramatycznie niskie.
Rano: temp. ok. 15 stopni, bardzo przyjemnie się jechało i do tego szybko. Przed pracą standardowa rundka do końca parku w Brzeźnie.
Powrót: wspomniany ból kolana, więc tempo tak spacerowe, że nawet emeryci na składakach mnie wyprzedzali. Po rozgrzaniu nóg ból ustąpił, ale i tak nie przeciążałem. Trasa taka sama jak rano, tylko w odwrotnym kierunku. Poza tym bardzo przyjemnie się jechało.
Zobaczymy jutro co dalej będzie się działo z moim kolanem. Oby nie odnowiła się kontuzja.
Rano: temp. ok. 15 stopni, bardzo przyjemnie się jechało i do tego szybko. Przed pracą standardowa rundka do końca parku w Brzeźnie.
Powrót: wspomniany ból kolana, więc tempo tak spacerowe, że nawet emeryci na składakach mnie wyprzedzali. Po rozgrzaniu nóg ból ustąpił, ale i tak nie przeciążałem. Trasa taka sama jak rano, tylko w odwrotnym kierunku. Poza tym bardzo przyjemnie się jechało.
Zobaczymy jutro co dalej będzie się działo z moim kolanem. Oby nie odnowiła się kontuzja.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!