dpd (dalej wieje)
Wtorek, 30 sierpnia 2016 | dodano:30.08.2016Kategoria do pracy
Km: | 66.44 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 03:04 | km/h: | 21.67 |
Pr. maks.: | 41.34 | Temperatura: | 13.5 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Dziś wiatru ciąg dalszy. W drodze powrotnej od Osowej jechałem z kwiatami, więc trzeba było kierować jedną ręką (w drugiej były kwiaty) a dodatkowo nie mogłem zmieniać przerzutek z tyłu (bo w tej ręce były kwiaty), więc tempo tego odcinka bardzo słabe.
Dodatkowo przeszkadzał wiatr, ale nie był zbyt uciążliwy.
Rano: temp. ok. 13,5 stopnia. Jechałem całą drogę w cienkim ortalionie- może i momentami było mi za ciepło, ale nie chciało mi się stawać, ściągać kurtki i chować do plecaka. Trasa standardowa z rundką do końca parku w Brzeźnie.
Powrót: temperatura idealna na rower, momentami było mi nawet chłodno (ale to dobrze :-). Po pracy rundka do końca parku w Brzeźnie i dalej standardowo do domu, z zakupem po drodze wspomnianych kwiatów.
Dodatkowo przeszkadzał wiatr, ale nie był zbyt uciążliwy.
Rano: temp. ok. 13,5 stopnia. Jechałem całą drogę w cienkim ortalionie- może i momentami było mi za ciepło, ale nie chciało mi się stawać, ściągać kurtki i chować do plecaka. Trasa standardowa z rundką do końca parku w Brzeźnie.
Powrót: temperatura idealna na rower, momentami było mi nawet chłodno (ale to dobrze :-). Po pracy rundka do końca parku w Brzeźnie i dalej standardowo do domu, z zakupem po drodze wspomnianych kwiatów.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!