dpd+dodatki- Kilometry dla Gdańska- dzień 7
Piątek, 13 maja 2016 | dodano:13.05.2016Kategoria do pracy
Km: | 82.40 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 03:45 | km/h: | 21.97 |
Pr. maks.: | 41.34 | Temperatura: | 12.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Rano: temp. ok. 12 stopni, po drodze trochę kropiło. Czas był dobry więc jeszcze przed pracą rundka do końca parku w Brzeźnie.
Powrót: udało się trochę pokręcić: z pracy przez Brzeźno na Marynarki Polskiej, nią prawie do Węzła Kliniczna, potem Hallera powrót nad morze, do Jelitkowa, dalej Oliwa (tam spotkałem Lusziego więc postanowiłem pojechać z nim), dalej Dolina Radości, Klesza, Słowaka do lotniska, przez Klukowo do Osowej, potem Barniewice i przez las do Banina.
Dobrze mi się jechało, ale Luszi obnażył moją słabiutką formę, ciągle zostawałem z tyłu.
Z ciekawostek, to ICM zapowiadał że może strasznie padać po południu a nie spadła ani kropla deszczu. Sprawdziła się zatem doskonale prognoza yr.no które nie zapowiadało opadów.
Powrót: udało się trochę pokręcić: z pracy przez Brzeźno na Marynarki Polskiej, nią prawie do Węzła Kliniczna, potem Hallera powrót nad morze, do Jelitkowa, dalej Oliwa (tam spotkałem Lusziego więc postanowiłem pojechać z nim), dalej Dolina Radości, Klesza, Słowaka do lotniska, przez Klukowo do Osowej, potem Barniewice i przez las do Banina.
Dobrze mi się jechało, ale Luszi obnażył moją słabiutką formę, ciągle zostawałem z tyłu.
Z ciekawostek, to ICM zapowiadał że może strasznie padać po południu a nie spadła ani kropla deszczu. Sprawdziła się zatem doskonale prognoza yr.no które nie zapowiadało opadów.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!