dpd (ciemne i szare dni nadchodzą nieubłaganie)
Środa, 14 października 2015 | dodano:14.10.2015Kategoria do pracy
Km: | 60.72 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 02:48 | km/h: | 21.69 |
Pr. maks.: | 39.85 | Temperatura: | 5.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Dziś nic specjalnego, godnego odnotowania.
No może tylko tyle, że coraz ciemniej rano i coraz ciemniej jak wracam: jak wyjeżdżam z domu to jeszcze jest ciemno a jak wracam to już zaczyna się robić ciemno. Ciemne, szare dni nadchodzą nieubłaganie :-( a cały piękny dzionek kiedy jest światełko człowiek spędzać będzie w pracy. Jeszcze kilka dni temu, w drodze powrotnej mogłem sycić oczy pięknym zachodem słońca a dziś już tylko szybko zapadająca ciemność.
Rano: cieplej niż w ostatnich dniach, ok. 5 stopni, trasa standardowa bez dodatków.
Powrót: ok. 8 stopni, powrót standardowy ostatnio (z rundką do końca parku w Brzeźnie).
No może tylko tyle, że coraz ciemniej rano i coraz ciemniej jak wracam: jak wyjeżdżam z domu to jeszcze jest ciemno a jak wracam to już zaczyna się robić ciemno. Ciemne, szare dni nadchodzą nieubłaganie :-( a cały piękny dzionek kiedy jest światełko człowiek spędzać będzie w pracy. Jeszcze kilka dni temu, w drodze powrotnej mogłem sycić oczy pięknym zachodem słońca a dziś już tylko szybko zapadająca ciemność.
Rano: cieplej niż w ostatnich dniach, ok. 5 stopni, trasa standardowa bez dodatków.
Powrót: ok. 8 stopni, powrót standardowy ostatnio (z rundką do końca parku w Brzeźnie).
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!