dpd-spotkanie z danielami
Piątek, 12 czerwca 2015 | dodano:12.06.2015Kategoria do pracy
Km: | 62.37 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 02:55 | km/h: | 21.38 |
Pr. maks.: | 45.67 | Temperatura: | 13.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
Teraz wiem to już z całą pewnością, że tym razem spotkałem na drodze stado danieli. Zjeżdżałem Węglową w dół rano i z daleka zobaczyłem, że przy drodze pasą się jakieś 4 zwierzaki. Miały kompletny zlew na to że jadę. Przejeżdżając obok nich (4 sztuki, w tym jeden samiec) zwolniłem, żeby się im przyjrzeć a one wogóle bez krępacji skubały sobie trawę. Jak przejeżdżałem dosłownie 1,5 metra od nich, to tylko podniosły głowy i patrzyły się na mnie, ale zero strachu. Tym razem przyjrzałem się im: miały jasne cętki na sierści i charakterystyczne białe zady z obwódką- czyli 100% pewności że to były daniele.
Poza tym nic ciekawego dziś, poza tym, że w drodze powrotnej było jak dla mnie już za gorąco. Lało się ze mnie jak hydrantu.
W obie strony standardową trasą, z rundką do ronda w Brzeźnie.
Poza tym nic ciekawego dziś, poza tym, że w drodze powrotnej było jak dla mnie już za gorąco. Lało się ze mnie jak hydrantu.
W obie strony standardową trasą, z rundką do ronda w Brzeźnie.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!