Rowerem przez Piekło (Tczew,Żuławy,Biała Góra)
Piątek, 22 listopada 2013 | dodano:22.11.2013
Km: | 68.92 | Km teren: | 2.50 | Czas: | 03:18 | km/h: | 20.88 |
Pr. maks.: | 38.46 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Pracuś Doskonały |
A tak tak! Żeby nie było! Przejechałem dziś rowerem przez Piekło i to 2 razy :-)
Na dowód zdjęcie:
A po co, po co? Po Jarzębinę!!! Oczywiście:
A teraz serio:
Ponieważ byłem dziś w Tczewie i miałem 4 godziny do zagospodarowania, postanowiłem zrobić sobie niewielką wycieczkę. Na szybko wymyśliłem, że pojadę do śluzy w Białej Górze a jak czas pozwoli to i kawałek dalej.
W Białej Górze zrobiłem sobie mały popas na posiłek:
a ponieważ czas był dobry to pojechałem jeszcze kawałek do Jarzębiny. W Jarzębinie czas się skończył i trzeba było wracać, więc tą samą trasą powrót do Tczewa.
Komplet zdjęć zamieszczam tutaj:
Rowerem przez Piekło
Ogólnie pogoda na wycieczce mi dopisała: nie padało, było w miarę ciepło, chociaż przydałoby się choć trochę słoneczka, bo Żuławy o tej porze roku i przy braku słońca są szare, bure i ponure.
Na dowód zdjęcie:
Rowerem przez Piekło© marchos
A po co, po co? Po Jarzębinę!!! Oczywiście:
Po Jarzębinę© marchos
A teraz serio:
Ponieważ byłem dziś w Tczewie i miałem 4 godziny do zagospodarowania, postanowiłem zrobić sobie niewielką wycieczkę. Na szybko wymyśliłem, że pojadę do śluzy w Białej Górze a jak czas pozwoli to i kawałek dalej.
W Białej Górze zrobiłem sobie mały popas na posiłek:
Posiłek na śluzie w Białej Górze© marchos
a ponieważ czas był dobry to pojechałem jeszcze kawałek do Jarzębiny. W Jarzębinie czas się skończył i trzeba było wracać, więc tą samą trasą powrót do Tczewa.
Komplet zdjęć zamieszczam tutaj:
Rowerem przez Piekło
Ogólnie pogoda na wycieczce mi dopisała: nie padało, było w miarę ciepło, chociaż przydałoby się choć trochę słoneczka, bo Żuławy o tej porze roku i przy braku słońca są szare, bure i ponure.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!